Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czas na derby

Przemysław Jafra
Adam Olejnik (żółta koszulka) strzelił bramkę Kwiatkowicom, ale sędziowie dopatrzyli się spalonego
Adam Olejnik (żółta koszulka) strzelił bramkę Kwiatkowicom, ale sędziowie dopatrzyli się spalonego Przemysław Jafra
Nasze zespoły błysnęły formą. Po serii słabych meczów wygrała Pilica Przedbórz. W okręgówce zwyciężył LUKS

Kolejne efektowne zwycięstwo przed własną publicznością zanotował Mechanik Radomsko. Beniaminek IV ligi wygrał przy Brzeźnickiej z LKS Kwiatkowice 4:0. Już pierwsza groźniejsza akcja zakończyła się golem dla radomszczan. Sytuację sam na sam z bramkarzem Kwiatkowic wykorzystał Przemysław Szewczyk. Po stracie bramki inicjatywę w meczu przejęli goście. W 32. minucie Krzysztof Cichosz strzelił nawet wyrównującą bramkę, ale sędziowie uznali, że strzelec gola był na pozycji spalonej.

Na początku drugiej części meczu fatalny błąd popełnił Brazylijczyk Rodrigo Perreira da Silva, który za krótko zagrywał do Rafała Dawida. Piłkę przechwycił Kamil Szymanek. Napastnik Kwiatkowic przegrał jednak pojedynek sam na sam z bramkarzem Mechanika.

Kolejne minuty to już dominacja radomszczan. W 53. minucie z rzutu rożnego piłkę na przedpole bramki gości podał Marcin Antczak. Bramkarz Kwiatkowic jedynie trącił piłkę. Ta trafiła do Mariusza Kolby, który z bliska głową umieścił ją w siatce. Dwie minuty później Szewczyk uderzeniem głową podwyższył na 3:0. W doliczonym czasie Przemysław Olejnik wykorzystał podanie Antczaka, ustalając wynik meczu.

Po trzech spotkaniach bez strzelonej bramki przełamała się Pilica Przedbórz. - Po ostatnich meczach zdecydował się na zmiany w ustawieniu drużyny. I to przyniosło efekt - mówi Rafał Rabenda, trener Pilicy.

Przedborzanie nie byli faworytem konfrontacji z Górnikiem Łęczyca a jednak wygrali 2:0. Pierwszy gol dla Pilicy padł w 24. minucie z rzutu karnego. Lewą stroną boiska przedarł się Sławomir Makowski, który był faulowany w polu karnym. Jedenastkę na gola zamienił Filip Bartkowiak. W ostatniej minucie wynik ustalił Sebastian Balcerek, wykorzystując sytuację sam na sam.

Już w doliczonym czasie gry Górnik mógł zmniejszyć roz-miary porażki. Marcin Witek z rzutu karnego trafił jednak w poprzeczkę. - Cieszy mnie to zwycięstwo, zwłaszcza że przed nami prestiżowy mecz z Mechanikiem Radomsko - podkreśla trener Rabenda.

Coraz większe straty w tabeli piotrkowskiej okręgówki notuje Świt Kamieńsk. Drużyna trenerów Artura Lamcha i Edwarda Cecota zremisowała na wyjeździe ze Szczerbcem Wolbórz 1:1. Prowadzenie dla Świtu w dziewiątej minucie uzyskał niezawodny Adrian Malicki. Tuż przed końcem meczu wyrównał Rafał Niewiadomski.

Cenne zwycięstwo odniósł LUKS Gomunice, pokonując u siebie 1:0 Ceramikę Opoczno.
- Mieliśmy w tym meczu przewagę - mówi Artur Kowalski trener LUKS. - Nie wykorzystaliśmy jednak kilku okazji.

Decydująca dla losów meczu okazała się 81. minuta. Grający trener LUKS wykonywał rzut wolny. Lot piłki głową zmienił Arkadiusz Płomiński, zapewniając swojej drużynie komplet punktów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto