Czesław Korpysa: Wielokwiatowy, lipowy, akacjowy... Miód to najlepszy lekarz rodzinny

Dlaczego powinniśmy jeść miód? Co sprawia, że jego działanie jest tak dobroczynne?
- Po pierwsze, w miodzie znajdują się cukry proste: glukoza i fruktoza, sacharozy jest mniej niż 10 procent. Po drugie, miód zawiera enzymy i mikroelementy takie jak potas, fosfor czy żelazo i kwasy organiczne. Wszystkie te składniki wpływają bardzo dobrze na ludzki organizm, wzmacnia go i regenerują. Miody działają na fizjologię każdej komórki człowieka.

Jakie mamy rodzaje miodu i na jakie schorzenia jaki miód najlepiej stosować?
- Mamy wiele rodzajów miodu. Miody wielokwiatowe powstają z wielu kwiatów różnych roślin. Są też miody gatunkowe, w których przeważa nektar i pyłek jednego gatunku roślin, to np. miód akacjowy, rzepakowy, gryczany czy wrzosowy. W zależności od tego, jaki organ nam szwankuje, pijemy różne miody. Na serce i układ krążenia najlepszy jest miód rzepakowy z przewagą glukozy oraz gryczany i tzw. miody spadziowe, czyli pochodzący ze spadzi, którą produkują zwierzęta, ogryzając i naruszając liście i igliwie drzew. W chorobach układu oddechowego najlepiej spożywać miody spadziowe, na układ pokarmowy są miody wielokwiatowe. Nerki dobrze oczyszcza miód akacjowy.

Jak nie zniszczyć jego leczniczego działania?
- Miód straci swoje właściwości jeżeli podgrzejemy go do ponad 50 stopni Celsjusza. Powyżej tej temperatury wszystkie enzymy giną. Miód możemy rozpuszczać w wodzie, ale jeśli już to robimy, najpierw należy zagotować wodę, wystudzić i dopiero dodać miodu. Enzymy likwidują też promienie słońca, dlatego nie powinniśmy zostawiać słoika z miodem w nasłonecznionym miejscu, wystarczy pół godziny, by miód stracił swoją wartość.

Jak więc przechowywać miód?
- Miód raczej powinno się trzymać w lodówce, w temperaturze 6-7 stopni C. Dobrze przechowywany naturalny miód ma około trzech lat ważności.

Czy skrystalizowany miód nadal jest dobry?
- Oczywiście. Krystalizacja miodu jest naturalnym procesem fizycznym. Jeżeli chcemy, by był płynny, możemy go podgrzać, ale pamiętajmy - w temperaturze maksymalnie do 40 stopni.

Jak w tym roku zapowiadają się zbiory?
- Na razie dobrze. Zima była stosunkowo łagodna, rzepaki dobrze przezimowały, wegetacja roślin jest przyspieszona o 2-3 tygodnie. Rzepak kwitnie, a że przechodzą deszcze to bardzo ładnie nektaruje. Obserwujemy, że pszczoły bardzo ładnie noszą nektar. Należy się spodziewać, że w tym roku będzie dobrze.

Jakie jest dziś zainteresowanie naturalnym miodem?
- Bardzo duże i w ostatnich latach wzrosło. Jeszcze kilka lat temu statystyczne spożycie na mieszkańca wynosiło 0,3 kilograma, dziś mamy 0,7. Już niedużo brakuje nam więc do kilograma. Mimo to na tle państw Unii Europejskiej jesteśmy pod względem spożycia miodu w tyle. Ludzie muszą uwierzyć, że systematyczne spożywanie miodu może zapobiec interwencjom medycznym.

Z jakimi problemami borykają się pszczelarze?
- Zbiory miodu zawsze zależą od pogody, więc jeśli ta nie dopisuje, to jest największy powód do zmartwienia. Pszczelarze zawsze mogą jednak liczyć na wsparcie z Unii Europejskiej i budżetu państwa.