Psi funkcjonariusze pracują każdego dnia. Wyjeżdżają przede wszystkim do zdarzeń na terenie Kalisza i powiatu kaliskiego, ale gdy zachodzi taka potrzeba pracują również w obrębie całej Wielkopolski.
- Na terenie miasta zabezpieczamy imprezy masowe, a jeżeli chodzi o zdarzenia kryminalne to wykorzystujemy je przy włamaniach do mieszkań w tracie poszukiwań utraconego mienia, czy też poszukiwania osób zaginionych, jak najbardziej są wykorzystywane do tropienia śladu ludzkiego, czyli do kategorii, w której zostały przystosowane – w tym wypadku jest to pies patrolowo-tropiący. Na terenie jednostki w Kaliszu mamy też psy do wyszukiwania zapachu materiałów wybuchowych, które są wykorzystywane przy zgłoszeniach o podłożeniu niebezpiecznych ładunków oraz na polecenie naszych przełożonych wykorzystujemy psy do wyszukiwania zapachu narkotyków – mówi sierż. sztab. Mateusz Skorzybód, przewodnik psa służbowego KMP w Kaliszu.
Opiekunowie psów służbowych codziennie dbają o ich sprawność. Każdy z czworonogów jest specjalistą w swojej dziedzinie, ale i tak raz w roku musi przejść test i udowodnić swoje umiejętności przed instruktorami z Zakładu Kynologii Policyjnej. Kurs podobnie jak psy, przechodzą też ich przewodnicy.
WIĘCEJ W MATERIALE WIDEO:
Czytaj także:
- Żeby zostać przewodnikiem psa służbowego trzeba mieć zamiłowanie do zwierząt, pokazać to swoim przełożonym, a potem starać się o to, żeby zostać kandydatem na przewodnika służbowego, a potem po ustaleniu tego ze swoimi przełożonymi jedziemy do Zakładu Kynologii Policyjnej w Sułkowicach i odbywamy odpowiednie szkoleniew zależności od kategorii psa. Na kursie jesteśmy około 5,5 miesiąca. W tym czasie nawiązujemy więź z pieskiem, trenujemy, uczymy się tych wszystkich rzeczy od instruktorów i po każdym miesiącu musimy zdać egzamin z pieskiem i ostatecznie egzamin końcowy – wyjaśnia sierż. sztab. Mateusz Skorzybód.
Za swoją służbę psy nagradzane są za każdym razem, kiedy wykonują swoją pracę prawidłowo. Uwielbiają pracować za karmę lub zabawkę. Z kolei ich przewodnicy podkreślają, że sukces ich podopiecznych daje im wielką satysfakcję.
- Największa radość przewodnika w przypadku psów patrolowo-tropiących jest wtedy, kiedy zostanie obroniony przez tego pieska i ten pies wykazuje tendencje do tego, żeby go obronić w sytuacji zagrożenia. Ale też największy sukces jest, kiedy pies doprowadzi nas do osoby zaginionej i ta osoba bezpiecznie wraca do domu – zdradza sierż. sztab. Mateusz Skorzybód.
ZOBACZ TAKŻE:
Polub nas na FB
Obserwuj nas także na Google News
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?