Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy remont zabytkowej Chaty Tatarskiej został źle wykonany?

Przemysław Jafra
Dyrektor muzeum oficjalne otwarcie zagrody tatarskiej planuje na maj lub czerwiec
Dyrektor muzeum oficjalne otwarcie zagrody tatarskiej planuje na maj lub czerwiec Przemysław Jafra
Wyremontowana za kilkaset tysięcy złotych chata tatarska wciąż jest niedostępna dla zwiedzających. Mieszkańcy żałują. Wszak w ubiegłorocznej edycji plebiscytu "Perły w koronie województwa łódzkiego" znalazła się wśród 10 laureatów.

Kiedy jeden z ciekawszych zabytków na stałe zostanie otwarty dla zwiedzających? Optymistyczna wersja mówi o tegorocznej majówce.

Czy tak się stanie? Trudno dziś jednoznacznie odpowiedzieć. Zagroda zupełnie niepotrzebnie stała się elementem gry politycznej w mieście.
Remont chaty tatarskiej rozpoczął się w 2009 roku. Obejmował odtworzenie kilku budynków zagrody, ogrodzenia, studni. Remont pochłonął ponad 600 tys. zł, z czego 370 tys. to dofinansowanie z Urzędu Marszałkowskiego. Prace zakończyły się w 2010 roku. Przy odbiorze prac pojawiły się pierwsze kłopoty. Zastrzeżenia odnośnie do niewystarczającego stopnia zabezpieczenia przeciwpożarowego słomianego pokrycia dachu zgłosiła straż pożarna.

Po wykonaniu dodatkowych prac zabezpieczających wydawało się, że otwarcie chaty zbliża się wielkimi krokami. Nic z tego.
Pojawiało się bowiem wiele pomysłów, dotyczących tego, kto ma być gospodarzem obiektu. W końcu w czerwcu ubiegłego roku radni zdecydowali o przekazaniu chaty Muzeum Regionalnemu w Radomsku.
- To było jedyne rozsądne posunięcie - mówi Krzysztof Zygma, dyrektor placówki.

Po raz pierwszy radom-szczanie położoną w dzielnicy Stobiecko Miejskie chatę tatarską mogli zwiedzić po koniec lipca ubiegłego roku w ramach 12. Wędrownego Festiwalu Filharmonii Łódzkiej Kolory Polski.
- To nie było oficjalne otwarcie - podkreśla dyrektor muzeum. - Było to jednorazowe pokazanie, co zostało zrobione. Wielokrotnie powtarzałem, że my jako muzeum potrzebujemy czasu na przygotowanie obiektu dla zwiedzających. Eksponaty, którymi dysponowaliśmy, zostały wywiezione do Łodzi, gdzie specjalistyczna firma zajmuje się ich konserwacją. Zgodnie z podpisaną umową, prace mają zakończyć się do końca marca.

Jak podkreśla dyrektor muzeum, w dalszym ciągu trwają poszukiwania eksponatów, które będzie można zobaczyć podczas zwiedzania zagrody. Kiedy zatem nastąpi otwarcie?
- Chciałbym, aby był to maj lub czerwiec - mówi dyrektor Zygma.

Nie można wykluczyć, że otwarcie znów przesunie się w czasie, gdyż dyrektor zgłosił do Urzędu Miasta w Radomsku, jako inwestora remontu, kilka uwag, dotyczących przeprowadzonych prac. Chodzi o stan poszycia dachu oraz wilgoć. Od dłuższego czasu w tej sprawie między muzeum a magistratem trwa wymiana korespondencji.
- Prace odbywały się zgodnie z projektem, pod okiem konserwatora i bez stosowania nowoczesnych technik - wyjaśnia Ludwik Madej, naczelnik wydziału planowania, realizacji inwestycji i infrastruktury. - Dlatego nie ma tam żadnej instalacji , która sprzyjałaby osuszaniu podłogi.

W magistracie zapewniają ponadto, że mimo iż za ubytki w dachu nie odpowiada firma wykonująca remont a ptaki, to firma zadeklarowała, że uzupełni pokrycie dachu.
Na najbliższym posiedzeniu komisji oświaty, kultury i kultury fizycznej na wniosek dyrektora muzeum tematem zagrody tatarskiej zajmą się miejscy radni.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto