Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy ścieżka rowerowa przy ulicy Tysiąclecia będzie bardziej bezpieczna?

Jacek Drożdż
- To ogrodzenie ogranicza widoczność - mówi Albin Pielecha
- To ogrodzenie ogranicza widoczność - mówi Albin Pielecha fot. Jacek Drożdż
Od ponad roku radomszczanin Albin Pielecha próbuje zmobilizować magistrat do poprawienia bezpieczeństwa w okolicy ścieżki rowerowej na ul. Tysiąclecia. Na razie bez skutku.

- A w każdej chwili może tam dojść do wypadku, bo wyjazd z parkingu zasłania betonowy płot - ostrzega. - By to zmienić, należy przesunąć wyjazd w stronę ronda.

Ścieżka rowerowa biegnie tam wzdłuż parkingu. Kierowca, który z niego wyjeżdża, ma ograniczoną widoczność, bo tuż przy wyjeździe stoi ogrodzenie z płyt. - Wyjeżdżającego samochodu nie widzi także rowerzysta. Rozwiązaniem byłoby przesunięcie wyjazdu lub usunięcie płyty w ogrodzeniu i zastąpienie jej siatką - mówi radomszczanin. - Ten błąd było widać już w trakcie budowy parkingu, jednak ani projektant, ani inwestor, czyli urząd miasta tego nie zauważyli.

Albin Pielecha, który - jak podkreśla - obawia się, że w końcu w tym miejscu dojdzie do poważnego wypadku, postanowił walczyć o poprawę bezpieczeństwa na ścieżce rowerowej. Napisał pismo do prezydent Anny Milczanowskiej. Otrzymał odpowiedź, że parking jest zlokalizowany zgodnie z przepisami "w stosunku do innej infrastruktury, natomiast w terenie zabudowanym często nie jest możliwe uzyskanie rozwiązań, które eliminowałyby potencjalne zagrożenia na drodze". - Tu nie chodzi o złą lokalizację parkingu, tylko o wyjazd z niego. Pani prezydent twierdzi też, że nikt poza mną nie wnosił żadnych uwag. Przecież tu nie chodzi o ilość, a o zasadność. Uważam, że powinno się reagować nawet na pojedynczą sprawę, ale istotną dla bezpieczeństwa ruchu drogowego - podkreśla Pielecha.

Na jego uwagi zareagowała za to policja. - Jeśli mamy sygnał o występowaniu nieprawidłowości na ulicach, wysyłamy tam policjantów. Jeżeli informacja się potwierdzi, informujemy o tym zarządców dróg, sugerując im, co można zmienić - mówi Aneta Komorowska z Komendy Powiatowej Policji w Radomsku.

Zapowiada też, że w najbliższym czasie policja wyśle do magistratu pismo z sugestią, by w tym miejscu postawić na przykład lustro. - To tylko propozycja z naszej strony. Być może urząd widzi inną możliwość rozwiązania tej sytuacji. Ale faktem jest, że kierowcy wyjeżdżający z parkingu mają utrudnione zadanie, bo nie widzą, czy na ścieżce jest rowerzysta - przyznaje Komorowska.

Zapytaliśmy samych rowerzystów, co sądzą o skrzyżowaniu ścieżki rowerowej i wyjazdu z parkingu. - W tym miejscu trzeba rzeczywiście uważać, ale jeszcze nie zdarzyło mi się, żebym trafił na wyjeżdżające auto. Ale niewielu rowerzystów zwalnia przed tym zjazdem - przyznaje rowerzysta Krzysztof.

Zdaniem policjantów, ścieżki rowerowe w Radomsku generalnie są prawidłowo oznakowane i nie zagrażają bezpieczeństwu. Często jednak sami rowerzyści powodują zagrożenie, np. zjeżdżając niespodziewanie ze ścieżki na przejście dla pieszych.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto