Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy to czarna seria wypadków na "małej obwodnicy" Radomska?

Jacek Drożdż
To kolejny wypadek, do którego doszło na pechowym skrzyżowaniu ulic Tysiąclecia i Wyszyńskiego
To kolejny wypadek, do którego doszło na pechowym skrzyżowaniu ulic Tysiąclecia i Wyszyńskiego fot. Jacek Drożdż
Kolejny raz dało o sobie znać skrzyżowanie ulic Tysiąclecia i Wyszyńskiego na tzw. małej obwodnicy.

Tym razem doszło do zderzenia miejskiego autobusu z osobowym peugeotem. Ranną pasażerkę samochodu musiała wyciągać straż pożarna. Kobieta trafiła do szpitala.

Poszkodowani zostali też pasażerowie autobusu, w sumie pomocy lekarskiej wymagały cztery osoby. - Kierowca peugeota wymusił pierwszeństwo. Tłumaczył, że się zagapił, jechał na pamięć - mówi Aneta Komorowska z Komendy Powiatowej Policji w Radomsku.

Nie on był pierwszy i pewnie nie będzie ostatni. Skrzyżowanie od początku cieszy się złą sławą. Zdarzyło się, że w jednym miesiącu doszło tam do 18 kolizji. Kierowcy tłumaczyli najczęściej, iż nie zdążyli przyzwyczaić się do zmian. Chodzi o to, że wcześniej pierwszeństwo mieli ci, którzy jechali ul. Wyszyńskiego. Teraz ci kierowcy znajdują się zaś na drodze podporządkowanej.

Wydawać by się mogło, że na skrzyżowaniu nic złego nie powinno się dziać. Wymalowano tam linie przypominające o zatrzymaniu się. W ubiegłym roku postawiono też znaki "stop". Podobne ustawiono kilkaset metrów dalej, na skrzyżowaniu Tysiąclecia z Rolną. Wycięto drzewa zasłaniające widoczność.

Co jeszcze można zrobić, by było tam bezpiecznie? - Jest nam przykro, że wciąż dochodzi do wypadków, ale kierowcy muszą przestrzegać przepisów. To skrzyżowanie jest naprawdę doskonale oznakowane - mówi Radosław Zatoń, sekretarz miasta, które budowało małą obwodnicę. - Rozważamy jeszcze położenie przed nim specjalnej szorstkiej nawierzchni, która wydaje głośny dźwięk, gdy się na nią najedzie. Więcej możliwości zabezpieczenia już nie ma.

Te słowa potwierdza policja. - To jedno z najlepiej oznakowanych skrzyżowań w mieście. Liczba wypadków i kolizji jest na nim coraz mniejsza, w tym roku nie odbiega od miejskiej średniej - twierdzi Aneta Komorowska. - Kierowcy muszą po prostu zwracać uwagę na znaki.

Ludzie, którzy widzieli wypadek i tak mają swoją teorię. - Tu musi być jakaś żyła wodna, bo nie wierzę, że kierowcy tak nagle głupieją. Nawet jeśli odliczyć tych pod wpływem alkoholu. Może powinno się sprowadzić jakiegoś radiestetę? - mówią.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Czy to czarna seria wypadków na "małej obwodnicy" Radomska? - Radomsko Nasze Miasto

Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto