Danuta Jabłecka, była sekretarz urzędu gminy Ładzice, zwolniona z pracy przez wójt Wiolettę Pichit, może wrócić na poprzednie stanowisko. Taką decyzję podjął Sąd Rejonowy w Radomsku.
Przypomnijmy, Jabłecka została zwolniona wbrew woli rady powiatu, w której zasiadała jako radna. Od decyzji wójt Ładzic odwołała się do sądu. I wygrała proces.
W czwartek w wydziale pracy radomszczańskiego sądu zapadł korzystny dla pani sekretarz wyrok. Po rozpatrzeniu sprawy sąd uznał, że została ona zwolniona niezgodnie z prawem. Nakazał przywrócenie jej do pracy na tych samych co poprzednio warunkach.
To nie wszystko. Zgodnie z wyrokiem sądu Urząd Gminy w Ładzicach został zobowiązany do wypłacenia Danucie Jabłeckiej nieco ponad 32 tys. złotych jako wynagrodzenie za czas, gdy pozostawała bez pracy (do 30 kwietnia 2011 roku), a także zwrócenia jej 360 złotych związanych z kosztami procesowymi.
Wyrok jest nieprawomocny i - jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy - większość osób znających problem jest przekonana, że będzie ciąg dalszy, bo sprawa będzie rozpatrywana w drugiej instancji.
Danuta Jabłecka po decyzji sądu wstrzymuje się od komentarza.
Wójt Wioletta Pichit mówi zaś o wyroku krótko: - Wystąpimy o pisemne uzasadnienie i nie wykluczamy odwołania.
Danuta Jabłecka została odwołana z funkcji sekretarza na początku 2010 roku. Konflikt między paniami narastał jednak od dawna. Wystarczy przypomnieć, że obie rok wcześniej startowały w wyborach uzupełniających na stanowisko wójta Ładzic.
A powodem zwolnienia pani sekretarz z pracy miała być utrata zaufania szefa gminy. Wcześniej wójt Wioletta Pichit wystąpiła do prokuratury o zbadanie, czy nie doszło do podrobienia podpisu poprzedniego wójta Ładzic na dokumencie, który był upoważnieniem wydanym sekretarzowi gminy (upoważnienie to dawało ogromną "władzę" w urzędzie). Sprawa nie zakończyła się jednak zarzutami.
Zwolnienie sekretarz Ładzic budziło także kontrowersje z innego powodu. Jabłecka była radną powiatową i do jej zwolnienia potrzebna była zgoda pozostałych radnych. Wioletta Pichit z takim wnioskiem do rady wystąpiła, ale radni powiatowi zagłosowali przeciwko tej decyzji. Mimo to pani sekretarz dostała wypowiedzenie umowy. I sprawa trafiła do sądu pracy.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?