Poszpitalne budynki, dla których radomszczańskie starostwo szuka bezskutecznie kupców, to niejedyny problem władz powiatu. Wkrótce rozstrzygną się losy innej niewykorzystanej nieruchomości - dworku w Strzałkowie, który jeszcze rok temu był siedzibą Zespołu Szkół Agrobiznesu.
Szkołę zlikwidowano i budynek stoi pusty, a jego utrzymanie kosztuje. Władze powiatu najchętniej wystawiłyby go na sprzedaż, taki zresztą od początku był plan. Sprawa jednak skomplikowała się, gdy pojawił się spadkobierca.
Budynek, w którym mieściła się szkoła, to dawny dworek słynnego malarza Henryka Siemiradzkiego. Wiele osób tereny w Strzałkowie uznaje za atrakcyjne obrzeża Radomska, z drugiej strony może nie być łatwo go sprzedać, chociażby dlatego, że kilkanaście hektarów parku, sąsiadującego z dworkiem, jest wpisanych do wojewódzkiego rejestru zabytków. Oznacza to, że każda drobna zmiana musi być konsultowana z konserwatorem zabytków.
Po zamknięciu szkoły starostwo zadbało o zabezpieczenie budynku, by nie został rozkradziony i nie uległ zniszczeniu.
- Mamy podpisane umowy na nadzór i pilnowanie porządku z byłym dyrektorem ZSA i konserwatorem - mówi Beata Pokora z zarządu powiatu, odpowiedzialna za inwestycje.
Spadkobierca, którego dziadek kupił dworek w 1914 roku od samego Siemiradzkiego, wcześniej sporadycznie odwiedzał posiadłość. Jednak rok temu pojawił się tu z prawnikiem i postanowił ubiegać się o zwrot zespołu dworsko-parkowego.
Sprawą zajmuje się Urząd Wojewódzki, który rozstrzygnie, czy nieruchomość została przez Skarb Państwa przejęta zgodnie z prawem, tzn. czy zespół podlegał działaniu przepisów reformy rolnej.
- Jesteśmy w trakcie postępowania dowodowego, wciąż gromadzone są dokumenty w sprawie - tłumaczy Piotr Klimczak, dyrektor wydziału gospodarki nieruchomościami i geodezji Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi.
Jak wyjaśnia, jeśli zapadnie decyzja, że przejęcie odbyło się zgodnie z prawem, spadkobierca będzie mógł się odwoływać. Jeśli natomiast decyzja będzie dla niego korzystna, później już na drodze cywilnej będzie mógł się domagać zwrotu nieruchomości.
Na 30 lipca zaplanowano przesłuchanie świadków i oględziny miejsca, w których ma również wziąć udział starosta Robert Zakrzewski. Jak wyjaśnia Aneta Niedźwiecka, rzeczniczka starostwa, termin rozstrzygnięcia sprawy wyznaczono na 31 sierpnia.
Nieruchomość w Strzałkowie to jednak nie tylko budynek i park, ale również kilkuhektarowe gospodarstwo. Część obiektów gospodarczych obecnie dzierżawi tam właściciel przetwórni mięsa. Umowa kończy się w sierpniu.
- Okres umowy na dzierżawę gruntów rolnych kończy się w sierpniu. Pytaliśmy, czy dzierżawca jest zainteresowany jej przedłużeniem, ale na razie odpowiedzi nie uzyskaliśmy. Wydział geodezji został zobowiązany do umówienia spotkania i przeprowadzenia rozmów. Jeżeli zainteresowania nie będzie, ogłosimy przetarg na dzierżawę tych gruntów – mówi Beata Pokora. – W umowie na pewno znajdą się zapisy zabezpieczające możliwość jej rozwiązania, bo cały czas oczekujemy na odpowiedź z urzędu wojewódzkiego.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?