Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dla kogo dworek w Strzałkowie? Sprawą zajmuje się Urząd Wojewódzki

Małgorzata Kulka
Sporną posiadłością w Strzałkowie opiekuje się Jan Mielczarek, były dyrektor ZSA
Sporną posiadłością w Strzałkowie opiekuje się Jan Mielczarek, były dyrektor ZSA Małgorzata Kulka
Jakie będą losy dworku w Strzałkowie, niegdyś własności znanego malarza Henryka Siemiradzkiego. Spadkobierca ostatniego właściciela chce odzyskać część nieruchomości. Strawa zajmuje się Urząd Wojewódzki.

Poszpitalne budynki, dla których radomszczańskie starostwo szuka bezskutecznie kupców, to niejedyny problem władz powiatu. Wkrótce rozstrzygną się losy innej niewykorzystanej nieruchomości - dworku w Strzałkowie, który jeszcze rok temu był siedzibą Zespołu Szkół Agrobiznesu.
Szkołę zlikwidowano i budynek stoi pusty, a jego utrzymanie kosztuje. Władze powiatu najchętniej wystawiłyby go na sprzedaż, taki zresztą od początku był plan. Sprawa jednak skomplikowała się, gdy pojawił się spadkobierca.

Budynek, w którym mieściła się szkoła, to dawny dworek słynnego malarza Henryka Siemiradzkiego. Wiele osób tereny w Strzałkowie uznaje za atrakcyjne obrzeża Radomska, z drugiej strony może nie być łatwo go sprzedać, chociażby dlatego, że kilkanaście hektarów parku, sąsiadującego z dworkiem, jest wpisanych do wojewódzkiego rejestru zabytków. Oznacza to, że każda drobna zmiana musi być konsultowana z konserwatorem zabytków.

Po zamknięciu szkoły starostwo zadbało o zabezpieczenie budynku, by nie został rozkradziony i nie uległ zniszczeniu.
- Mamy podpisane umowy na nadzór i pilnowanie porządku z byłym dyrektorem ZSA i konserwatorem - mówi Beata Pokora z zarządu powiatu, odpowiedzialna za inwestycje.

Spadkobierca, którego dziadek kupił dworek w 1914 roku od samego Siemiradzkiego, wcześniej sporadycznie odwiedzał posiadłość. Jednak rok temu pojawił się tu z prawnikiem i postanowił ubiegać się o zwrot zespołu dworsko-parkowego.
Sprawą zajmuje się Urząd Wojewódzki, który rozstrzygnie, czy nieruchomość została przez Skarb Państwa przejęta zgodnie z prawem, tzn. czy zespół podlegał działaniu przepisów reformy rolnej.
- Jesteśmy w trakcie postępowania dowodowego, wciąż gromadzone są dokumenty w sprawie - tłumaczy Piotr Klimczak, dyrektor wydziału gospodarki nieruchomościami i geodezji Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi.

Jak wyjaśnia, jeśli zapadnie decyzja, że przejęcie odbyło się zgodnie z prawem, spadkobierca będzie mógł się odwoływać. Jeśli natomiast decyzja będzie dla niego korzystna, później już na drodze cywilnej będzie mógł się domagać zwrotu nieruchomości.

Na 30 lipca zaplanowano przesłuchanie świadków i oględziny miejsca, w których ma również wziąć udział starosta Robert Zakrzewski. Jak wyjaśnia Aneta Niedźwiecka, rzeczniczka starostwa, termin rozstrzygnięcia sprawy wyznaczono na 31 sierpnia.

Nieruchomość w Strzałkowie to jednak nie tylko budynek i park, ale również kilkuhektarowe gospodarstwo. Część obiektów gospodarczych obecnie dzierżawi tam właściciel przetwórni mięsa. Umowa kończy się w sierpniu.
- Okres umowy na dzierżawę gruntów rolnych kończy się w sierpniu. Pytaliśmy, czy dzierżawca jest zainteresowany jej przedłużeniem, ale na razie odpowiedzi nie uzyskaliśmy. Wydział geodezji został zobowiązany do umówienia spotkania i przeprowadzenia rozmów. Jeżeli zainteresowania nie będzie, ogłosimy przetarg na dzierżawę tych gruntów – mówi Beata Pokora. – W umowie na pewno znajdą się zapisy zabezpieczające możliwość jej rozwiązania, bo cały czas oczekujemy na odpowiedź z urzędu wojewódzkiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto