Dlaczego stanęła budowa obwodnicy Radomska? Radko zapewnia: nie ma kłopotów finansowych

Radomszczanie zastanawiają się, dlaczego stanęła budowa miejskiej obwodnicy. Przecież pogoda sprzyja prowadzeniu prac. Pojawiły się pogłoski, że wykonawca, firma Radko, ma kłopoty finansowe. Inwestor, czyli radomszczański magistrat mówi o wstrzymaniu prac krótko: - Firma zadeklarowała, że do 30 czerwca zakończy pierwszy etap budowy obwodnicy - zapewnia Marek Błasiak, wiceprezydent miasta.

Firma Radko, która buduje obwodnicę Radomska, dementuje informacje o swoich problemach.
- Podkreślamy z całą stanowczością, że firma zachowuje płynność finansową, nie tylko w ujęciu inwestycji, jaką jest budowa obwodnicy Radomska, ale również w skali całej działalności, na wszystkich realizowanych obecnie inwestycjach - twierdzi Michał Żmudka, przedstawiciel firmy. - Potwierdzeniem faktu, że Radko zachowuje płynność finansową jest choćby to, że obecnie przygotowujemy się do rozpoczęcia prac na kolejnej inwestycji, tym razem w Krakowie. Zobowiązania wobec podwykonawców (do których robót nie ma zastrzeżeń), są realizowane zgodnie z uzgodnionymi między partnerami harmonogramami i nie ma konfliktów na tej linii.

Jeśli chodzi natomiast o spowolnienie tempa budowy, Żmudka zwraca uwagę na jeszcze jedną rzecz.
- W związku z dużymi społecznymi oczekiwaniami dotyczącymi tempa prac na autostradzie A4 (związanymi z EURO 2012), zarząd Radko zdecydował o przesunięciu części sprzętu i pracowników na tę inwestycję. Spowodowało to spowolnienie tempa prac na obwodnicy, jednak mieści się on w marginesie "nadgonionego" dotąd harmonogramu - wyjaśnia.

Niepokoju sytuacją nie widać także u inwestora.
- Mieliśmy niedawno spotkanie rady budowy, potem spotkanie z prezesem firmy Radko i w obu przypadkach uzyskaliśmy potwierdzenie, że termin wykonania pierwszej części obwodnicy, czyli odcinka od Brzeźnickiej do ronda, zostanie dotrzymany - mówi Marek Błasiak, wiceprezydent miasta. - Ze swojej strony poinformowaliśmy natomiast, że w przypadku niedotrzymania tego terminu będziemy firmie naliczać kary.
Prace na obwodnicy, jak zapewnia wiceprezydent, powinny ruszyć natomiast pełną parą po 20 kwietnia.

Przypomnijmy, że obwodnica już kilka razy miała kłopoty. W ubiegłym roku okazało się, że inwestycji nie można rozpocząć, bo trwa okres lęgowy ptaków gnieżdżących się w krzewach rosnących na trasie obwodnicy. Potem na budowie znaleziono żaby i prace znowu stanęły. W międzyczasie natrafiono na składowisko odpadów i roboty ponownie wstrzymano.