- Wędkarz, który szedł na ryby dostrzegł ludzki korpus wystający z wysokiej trawy. Zaniepokojony natychmiast zadzwonił po policję - informuje st. sierż. Aneta Komorowska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Radomsku.
Ciało mężczyzny w stanie znacznego już rozkładu leżało około 20 metrów od rzeki. Zostało ono zabezpieczone w prosektorium w Końskich. Dopiero wyniki sekcji dadzą odpowiedź, co było przyczyną śmierci.
- Śledztwo w tej sprawie cały czas trwa. Liczymy, że postępowanie uda się zawęzić właśnie dzięki wynikom sekcji - dodaje rzeczniczka policji.
Jak to się stało, że zwłoki mężczyzny leżały w zaroślach w miejscowości oddalonej o kilkanaście kilometrów od rodzinnych stron zaginionego? Czy mężczyzna dostał się tam sam? A może ktoś go podwiózł? Czy to było zabójstwo? Być może wkrótce poznamy odpowiedź na te pytania.
- Na razie nie mamy jeszcze informacji o wynikach sekcji. Myślę, że coś więcej wiadomo będzie w ciągu kilku następnych dni - mówi mł. asp. Krzysztof Gaca, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Końskich.
Przypomnijmy, 50-latek wyszedł z domu bez pieniędzy, zostawił też dokumenty i kluczyki od auta. Policjanci i strażacy przeczesywali przedborskie lasy. Do poszukiwań używano także helikoptera wyposażonego w kamerę termowizyjną.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?