18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dopalacze wróciły do Radomska. Sklep znów otwarty... i sprzedaje "czarny dym"

Małgorzata Kulka
Archiwum NaszeMiasto.pl
Nie na długo pracownikom radomszczańskiego sanepidu udało się uporać z problemem dopalaczy w Radomsku. Zamknięty w styczniu sklep znów sprzedaje niebezpieczne środki.

Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że pracownicy radomszczańskiego sanepidu wygrali walkę ze sklepem z dopalaczami. W styczniu po kolejnej kontroli sanepid nałożył plomby na lokal przy ul. Fabianiego. Niestety dopalacze znów wróciły do Radomska. Punkt działa jako sklep z upominkami i choć prowadzi go już inna firma, nadal sprzedaje niebezpieczne środki.

Batalia trwa od czerwca 2012 roku, gdy po raz pierwszy pobrano próbki niebezpiecznych środków. Sanepid wydawał kolejne decyzje, pobierał kolejne próbki, nakładał kary. Problem tkwi w tym, że decyzje wydawane są w sprawie konkretnych firm, a w jednym miejscu wciąż działa nowy podmiot gospodarczy.

Sanepid po "zapachach do szafy", "zapachach do biurek", "odświeżaczach do toalet" zainteresował się środkiem o nazwie "czarny dym". Pobrano próbki i zgodnie z procedurą wysłano je do Narodowego Instytutu Leków w Warszawie.
- Badania w Narodowym Instytucie Leków wykazały, że jest to tzw. "środek zastępczy", który wykazuje działanie psychoaktywne mogące zagrażać zdrowiu lub życiu. "Czarny dym" wywołuje odurzenie i inne niebezpieczne skutki uboczne - tłumaczy Marzena Dłubak z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Radomsku.

Małgorzata Widawska, powiatowy państwowy inspektor sanitarny, dodaje, że wyniki badań pozwoliły na wydanie decyzji o zabezpieczeniu niebezpiecznego środka, zakazie jego sprzedaży i zakazie prowadzenia działalności gospodarczej przez firmę. Jak się dowiedzieliśmy, prowadzący działalność zdążył się już odwołać do Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Łodzi. Dopiero po decyzji WSSE, utrzymującej w mocy tę wydaną przez radomszczański sanepid, będzie można nałożyć karę pieniężną na przedsiębiorcę. Ostatnio taka kara wyniosła 30 tys. zł.

Tymczasem radomszczańska prokuratura wciąż prowadzi śledztwo w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa przez właściciela firmy (firm) rozprowadzającej dopalacze w Radomsku. - Dalej kompletowane są materiały dowodowe, które pozwolą na przeprowadzenie postępowania - mówi Cezary Zawadzki, szef Prokuratury Rejonowej. Na decyzję będzie trzeba jeszcze poczekać. Prokurator zdradza jednak, że na pewno nie będzie postanowienia u umorzeniu postępowania

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto