To miało być łatwe zwycięstwo Mechanika Radomsko. Tymczasem Włókniarz Zgierz postawił twarde warunki radomszczanom. Spotkanie zakończyło się hokejowym wynikiem 5:4.
Rozpoczęło się zgodnie z planem. W 20. minucie prowadzenie dla radomszczan uzyskał Marek Michalski. Siedem minut później było już 2:0 po trafieniu Jakuba Tazbira. Niestety pomocnik Mechanika zderzył się z graczem gości i niefortunnie upadł. Pierwsze diagnozy nie są optymistyczne. Złamany obojczyk co oznacza koniec sezonu dla tego piłkarza.
Trzy minuty po przerwie podanie Przemysława Szewczyka pięknym strzałem wynik na 3:0 podwyższył Brazylijczyk Jardel Cruz. Chwila nieuwagi w obronie kosztowała radomszczan utratę gola, którego strzelił Tomasz Eisichard. To trafienie podziało na radomszczan bardzo mobilizująco. Po składniej akcji całego zespołu w 60. minucie gola na 4:1 strzelił Rafał Radziejewski. To działo się w kolejnych pięciu minutach trudno wytłumaczyć. Maciej Skwirowski dwukrotnie pokonał Rafała Dawida i zrobiło się 4:3. W kolejnych minutach trwała wymiana ciosów.
W 76. minucie podanie Kamila Nowaka na piątego gola dla radomszczan zamienił Brazylijczyk Jardel. Goście nie odpuścili i dwie minuty później po pięknym strzale Mateusza Lewandowskiego zrobiło się 5:4. Końcowe minuty były dramatyczne. Podopieczni trenera Rafała Ozgi zdołali jednak dowieźć korzystny dla siebie wynik do końcowego gwizdka sędziego.
Mechanik Radomsko - Włókniarz Zgierz 5:4 (2:0)
Bramki: Marek Michalski 20, Jakub Tazbir 27, Jardel Cruz 48, 76, Rafał Radziejewski 60 - Tomasz Eisihard 54, Maciej Skwirowski 62, 65, Mateusz Lewandowski 78.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?