MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Drogowcy powoli łatają dziury. Kierowcy jeżdżą slalomem

Małgorzata Kulka
Małgorzata Kulka
Klaudia Nita
Co roku ten sam problem... Dziesiątki kolizji, uszkodzonych aut i zdenerwowanych kierowców, którzy klną na dziury w drogach. Urzędnicy zapewniają, że te najbardziej niebezpieczne ubytki są w miarę możliwości na bieżąco naprawiane.

Co roku ten sam problem... Dziesiątki kolizji, uszkodzonych aut i zdenerwowanych kierowców, którzy klną na dziury w drogach.

Ubytki w nawierzchni każdej wiosny są udręką dla zmotoryzowanych, a o ile w dzień dobrze widoczną dziurę można jeszcze ominąć, wieczorem to raczej mało prawdopodobne. W tym roku po styczniowych śniegach i mrozach dziury ujawniły się wyjątkowo wcześnie. Obok niewielkich i niegroźnych kierujący napotkają na prawdziwe kratery, w których można urwać koło, uszkodzić zawieszenie i nie tylko.

Na terenie Radomska i powiatu pretensje o zły stan dróg można mieć do trzech zarządców: miasta, starostwa i Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. We wszystkich jednostkach urzędnicy zapewniają, że te najbardziej niebezpieczne ubytki są w miarę możliwości na bieżąco naprawiane, a z kompleksowymi remontami trzeba będzie poczekać do wiosny.

O to, gdzie utworzyły się te najbardziej niebezpieczne dziury i na których odcinkach dróg kierowcy muszą przygotować się na prawdziwy slalom gigant, zapytaliśmy naszych Czytelników.
- Wielka i niebezpieczna dziura jest na ulicy Bugaj, tuż przed skrętem w Mickiewicza od strony LO - pisze na naszej stronie internetowej "Ewka".
- Tragedia jest na Brzeźnickiej - dodaje "tede".
- Proponuję przejechać się Sanicką. Masakra! Dziura na dziurze i dziurą pogania - informuje "oburzona".

Pod koniec stycznia najgorzej wyglądała sytuacja na DK 1, gdzie samochody wpadały w wyrwy o głębokości nawet kilkunastu centymetrów, a policja odnotowywała nawet 50 kolizji dziennie.
- Na krajowej jedynce wszystkie najpoważniejsze ubytki zostały już naprawione, co nie znaczy, że nie będą się pojawiały kolejne. Codziennie objeżdżamy drogę, by jak najszybciej je wyłapać - mówi Maciej Zalewski, rzecznik prasowy GDDKiA

Poprawę sytuacji zauważyli już policjanci. Od początku lutego na DK 1 doszło do dwunastu kolizji, m. in. w okolicach skrzyżowania w Radomsku i w Stobiecku Szlacheckim.

W tym samym czasie na pozostałych drogach Radomska odnotowano siedemnaście kolizji związanych ze złym stanem nawierzchni, głównie na ul. Sikorskiego, Reymonta, Jagiellońskiej i Brzeźnickiej.
- Po naprawach zdarzeń rzeczywiście jest mniej, ale sporadycznie w wielu miejscach dochodzi do kolejnych wyłamań asfaltu. Dlatego drogi trzeba wciąż monitorować, by nie doprowadzić do takiej sytuacji, z jaką mieliśmy do czynienia w styczniu - mówi podinsp. Ireneusz Domagalski, naczelnik wydziału ruchu drogowego KPP.

Łatanie dziur rozpoczęto także na innych drogach krajowych w Radomsku. Jak poinformował Maciej Zalewski, w ostatnich dniach roboty prowadzone były na DK 91 (ul. Narutowicza) oraz na ul. Brzeźnickiej. Naprawia też miasto i powiat...

Czytaj więcej w dzisiejszym wydaniu tygodnika "Co Nowego, "z Dziennikiem Łódzkim".

od 7 lat
Wideo

Gala Mistrzowie Motoryzacji 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto