Drużyny z naszego powiatu rozegrały kolejne mecze kontrolne. Przegrał tylko Świt

Na niespełna miesiąc przed rozpoczęciem rundy wiosennej wciąż nie wiadomo w jakich składach będą grać zespoły z naszego powiatu. W każdym zespole pojawiły się już nowe twarze, ale kluby wciąż szukają wzmocnień.

Szykująca się do rozgrywek IV ligi Pilica Przedbórz grała z Neptunem Końskie (świętokrzyska klasa okręgowa). Przedborzanie wygrali 3:0. Bramki dla Pilicy strzelili: Artur Kucharski (2) oraz Tomasz Wyciszkiewicz.
- Graliśmy w mocno osłabionym składzie - mówi Rafał Rabenda, trener Pilicy. - Głównie z powodu chorób nie mogłem skorzystać z sześciu zawodników. Z gry zespołu jestem zadowolony. Wreszcie zagraliśmy skutecznie a do tego nie straciliśmy żadnej bramki.
Trener Rabenda chwalił zwłaszcza strzelca dwóch bramek, Artura Kucharskiego. - Jeśli w lidze będzie się on prezentował tak, jak w tym sparingu to będziemy mieli z niego dużo pożytku - mówił.

W Przedborzu cały czas szukają wzmocnień. - Potrzeba nam zwłaszcza ofensywnych zawodników - podkreśla trener Rabenda.
Dziś Pilica w kolejnym meczu kontrolnym zmierzy się z piłkarzami Omegi Kleszczów.

Drugie z rzędu zwycięstwo odniosła drużyna LUKS Gomunice, przygotowująca się do rozgrywek ligi okręgowej. Podopieczni trenera Artura Kowalskiego wygrali 3:1 z Okszą Łobodno (częstochowska klasa okręgowa).
Formą strzelecką po raz kolejny błysnął Damian Mokrzyński, który dwukrotnie wpisywał się na listę strzelców. Ostatnią bramkę dla gomuniczan strzelił Maciej Olejnik. Ten zawodnik występował ostatnio w LKS Dobryszyce (klasa B). W przeszłości młody napastnik grał też m.in. w Czarnych Radomsko i drugiej drużynie Omegi Kleszczów.
- Na razie się mu przyglądamy - tłumaczy Artur Kowalski, trener LUKS. - Nie wiadomo jeszcze czy zostanie u nas.

Ciekawostką sparingu z Okszą był fakt, że w pierwszej części meczu w ekipie z Gomunic zagrał sponsor klubu, Mirosław Stasiak. Jak podkreśla trener LUKS, nie należy się jednak spodziewać jego powrotu na boisko.
Kolejny sparing LUKS zagra z Pogonią Kłomnice.

Wygraną 2:1 nad Zawiszą Pajęczno kolejny sparing zakończyli piłkarze Mechanika Radomsko. Bramki dla radomszczan strzelili: Łukasz Gloc i Marcin Antczak. - To był dla nas pożyteczny sprawdzian - mówi trener Rafał Ozga. - Graliśmy z zespołem wyżej notowanym i udało nam się wygrać. To dobry prognostyk na przyszłość.

Z naszych zespołów przegrał tylko Świt Kamieńsk. Podopieczni trenera Artura Lamcha nie mają się czego wstydzić. Porażka 3:4 z grającą w wyżej klasie rozgrywkowej Concordią Piotrków ujmy nie przynosi. W tym meczu bramki dla Świtu strzelali: Jakub Buliński, Jarosław Bąkowicz i Artur Lamch.