- Wyrwali ją z blatu razem z kablami i uciekli. W tym czasie w sklepie, poza ekspedientką, nie było nikogo. Na szczęście sprzedawczyni nic się nie stało, bo bandyci jej nie zaatakowali - mówi Aneta Komorowska, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Radomsku.
Policjanci, którzy zjawili się na miejscu, od razu zaczęli penetrować okolicę. Niestety, bez rezultatu. Właściciel wycenił straty na 5 tys. zł, z czego w kasie było 800 zł w gotówce. - Sprzedawczyni zapamiętała sporo szczegółów. Dochodzenie trwa - podkreśla rzeczniczka.
Warto przypomnieć, że to nie pierwszy napad w ostatnim czasie na sklep tej sieci. Kilka tygodni temu, także w niedzielę wieczorem, zamaskowany mężczyzna wszedł do innego punktu, nieco oddalonego od centrum, przystawił nóż młodej ekspedientce i zażądał wydania utargu. Przerażona kobieta dała mu 600 zł. W tym przypadku złodziej także nie został jeszcze namierzony.
- Przejrzeliśmy już część nagrań z monitoringu, który znajdował się na sąsiednich budynkach. Na razie jednak nie mamy żadnego tropu - opowiada st. sierż. Aneta Komorowska.
Właściciel poszkodowanej sieci przymierza się do montażu kamer w środku i na zewnętrz sklepów.
- To kosztowne, ale widzę, że zmienia się metoda złodziei i systemy zabezpieczające, które już mamy, są niewystarczające. Od dawna nie mieliśmy typowego włamania, a teraz jeden po drugim taki bandycki napad... - mówi przedsiębiorca.
Wszystko wskazuje na to, że bandyci obserwowali oba sklepy i wiedzieli, kiedy zaatakować.
- W pierwszym weszli na styku zmian, gdy w pracy została tylko jedna sprzedawczyni. W przypadku drugiego bandyci wiedzieli, że w niedzielę pracuje tam tylko jedna osoba. Dobrze, że nic im się nie stało. Zresztą pracownicy przeszli szkolenie na wypadek takiego zajścia - dodaje szef sklepów.
Oba napady budzą zaniepokojenie także wśród innych radomszczańskich sprzedawców. Przy okazji funkcjonariusze apelują do mieszkańców, żeby informowali dyżurnego policji, gdy tylko widzą coś niepokojącego. - Być może ktoś widział także tych mężczyzn, niosących kasę fiskalną - podpowiadają.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?