Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dworek w Strzałkowie podlegał reformie rolnej. Zabytek zostaje we władaniu starostwa

Małgorzata Kulka
Sporną posiadłością w Strzałkowie opiekuje się Jan Mielczarek
Sporną posiadłością w Strzałkowie opiekuje się Jan Mielczarek Małgorzata Kulka
Urzędnicy wojewody podjęli decyzję w sprawie dworku w Strzałkowie. Nieruchomość została przejęta zgodnie z prawem i pozostaje we władaniu starostwa.

Wiadomo już, jaka jest decyzja Urzędu Wojewódzkiego w sprawie zabytkowego dworku w Strzałkowie. O dawną własność malarza Henryka Siemiradzkiego rok temu upomniał się spadkobierca, którego dziadek kupił dworek w 1914 roku. Sprawą na wniosek spadkobiercy zajęli się urzędnicy wojewody, którzy mieli ocenić czy nieruchomość została przez Skarb Państwa przejęta zgodnie z prawem, tzn. czy zespół podlegał działaniu przepisów reformy rolnej.

W lipcu na miejscu odbyły się oględziny i przesłuchanie osób, które mogły zaświadczyć o historii i funkcji dworku. Zebrane dowody nie pozostawiły urzędnikom wątpliwości, zespól parkowo-pałacowy podlegał działaniu przepisów o reformie rolnej. Oznacza to, że został przejęty przez Skarb Państwa zgodnie z prawem.

- Postępowanie dowodowe, dokumentacja i zeznania świadków potwierdziły, że na terenie nieruchomości znajdował się staw, sady, ogród. Trudno by było uwierzyć, żeby mogły służyć tylko potrzebom dworu, stąd wniosek, że musiało tam być prowadzone gospodarstwo rolne . Stwierdziliśmy zatem brak wydzielenia funkcjonalnego dworku z pozostałego majątku – tłumaczy Piotr Klimczak, dyrektor wydziału gospodarki nieruchomościami i geodezji UW.

Decyzja nie zdziwiła władz powiatu radomszczańskiego, w rękach których teraz pozostaje los dworku. Nad tym, co dalej robić z nieruchomością , na następnym posiedzeniu zastanowi się zarząd powiatu.

- Podejmiemy decyzje o sprzedaży lub dzierżawie. Ostatecznie będzie to zależało od tego, która opcja dla powiatu będzie bardziej korzystna. W dzisiejszej sytuacji, gdy nie ma wielu chętnych na nieruchomości, trzeba rozważyć wszystkie „za” i „przeciw” – mówi Beata Pokora z zarządu powiatu, odpowiedzialna za inwestycje.

Tymczasem spadkobierca w ciągu 14 dni od otrzymania decyzji z Urzędu Wojewódzkiego będzie mógł się od niej odwołać do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Sporną posiadłością w Strzałkowie obecnie opiekuje się Jan Mielczarek, były dyrektor Zespołu Szkół Agrobiznesu, która do niedawna miała w dworku swoją siedzibę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto