Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dworzec PKP po remoncie, a mieszkańcy widzą niedoróbki

Justyna Drzazga-Nowińska
Drewniany patyk w ciepłe dni przytrzymuje drzwi na dworcu PKP
Drewniany patyk w ciepłe dni przytrzymuje drzwi na dworcu PKP Ewelina Borowiecka
Dlaczego wyremontowany za miliony radomszczański dworzec PKP szpeci prowizoryczna podpórka do drzwi?

Już przeszło miesiąc dworzec PKP i PKS w Radomsku przyjmuje podróżnych w odnowionych wnętrzach. Gruntowny remont zabytkowego obiektu pochłonął około 4 mln złotych. Część pieniędzy wyłożyły PKP, a lwia część pochodziła z budżetu państwa. Radomszczanie tylko przejeżdżający lub przechodzący obok dworca nie mogą wręcz nacieszyć oczu obiektem, który jeszcze niedawno psuł wizerunek miasta. Jednak ci, którzy na co dzień korzystają m.in. z usług PKP dostrzegli już pewne "niedoróbki".

Uroczyste otwarcie nowo wyremontowanego dworca PKP w Radomsku [FILM]

- To wstyd, żeby po remoncie za miliony nie zadbano o drobiazg, jakim jest stoper do drzwi. Główne wrota na dworzec podpierane są bowiem drewnianym patykiem, który nie dość, że wygląda śmiesznie, to jeszcze szpeci... - poinformował nas starszy radomszczanin, który po raz pierwszy zauważył tę nietypową podpórkę w dniu uroczystego otwarcia dworca i - jak twierdzi - tygodnie mijają, a patyk nieodmiennie służy za podpórkę drzwi. - A przecież stoper kosztuje grosze w porównaniu z mionami wydanymi na remont - zauważa Czytelnik.

Drewniana podpórka blokowała też wejście, gdy dworzec odwiedziła nasza reporterka.
- Nie nazwałbym tego jednak "niedoróbką". Drzwi nie powinny być otwarte. Specjalnie wyposażone są w tzw. "samozamykacz", by zamykały się zaraz za klientem - komentuje Grzegorz Nita, wicedyrektor łódzkiego Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP.

Wyremontowany dworzec PKP w Radomsku [ZDJĘCIA]
Nita uważa, że patyk to "sprawka" nie kolejarzy, lecz pasażerów. - Na dworcu nie ma klimatyzacji, ale jeżeli komuś jest gorąco, to wystarczy uchylić okna - podkreśla.
Przedstawiciele PKP zamierzają na stałe usunąć podpórkę.
Podróżni zauważają jednak jeszcze inne niedogodności na radomszczańskim dworcu. - Na przykład plansza z rozkładem jazdy jest mało czytelna, bo ma za małe litery i na dodatek powieszono ją za wysoko - zwracają uwagę. - Z pewnością łatwiej by się czytało, gdyby zawieszono ją na wysokości oczu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto