– Wraz z osobami, które nas zawiadomiły rozpoczęliśmy poszukiwania opiekunów. Wzięliśmy dziecko do radiowozu, a maluch palcem wskazywał nam gdzie mieszka. Okazało się, że niedaleko, na ul. Kościuszki – relacjonuje Jacek Porzeżyński ze straży miejskiej.
Rodzice dziecka przyznali strażnikom, że nawet nie zauważyli, że chłopczyka nie ma w domu. Jak wyjaśniała matka, maluch musiał wyjść oknem. Jednak za brak opieki na dzieckiem opiekunowie zostali ukarani mandatem w wysokości 300 zł.
Rodzice czterolatka, bo okazało się, że tyle lat ma zguba, byli trzeźwi.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?