Eko-Okna: premier Mateusz Morawiecki odwiedził największą firmę raciborszczyzny. Mówił o "Polskim Ładzie". "To program dla przedsiębiorców"
Eko-Okna, największą obecnie firmę na raciborszczyźnie - zatrudniającą 7,5 tysiąca osób - z ambitnymi planami rozwoju, stworzeniem kolejnego oddziału w Wodzisławiu Śląskim, gdzie do pracy zostanie przyjętych kolejny tysiąc osób odwiedził premier Mateusz Morawiecki.
Szef rządu, zjawił się w niewielkich Kornicach pod Raciborzem wprost po wizycie w Parku Śląskim, gdzie otworzył Ogród Japoński. Premier w Eko-Oknach przyglądał się produkcji okien PCV, rolet i drzwi. Przybył do niej na zaproszenie szefostwa firmy. Mateusz Morawiecki podkreślił, że to dzięki takim firmom jak Eko-Okna Polsce w miarę suchą stopą udało się przejść przez "koronakryzys".
- To między innymi dzięki temu, że polski eksport rozwijał się bardzo dobrze. W lutym, marcu mieliśmy rekordowe wartości dotyczące eksportu - przyznał szef rządu, który dodał, że produkcja okien jest prawdziwym polskim oknem wystawowym na świat, jako jeden z najczęściej eksportowanych towarów znad Wisły.
Prezes Rady Ministrów podkreślił błyskawiczny rozwój rodzinnej firmy spod Raciborza. - Firma Eko-Okna w ostatnich dwudziestu latach rozwinęła z 200m2 do 200 000m2. Gratuluję i dziękuję - zwrócił się do szefów firmy Mateusz Morawiecki.
Jednym z celów wizyty Mateusza Morawieckigo na Śląsku było także przedstawienie "Polskiego Ładu", czyli nowego programu rządu, obejmującego chociażby szereg zmian gospodarczych.
- W ramach "Polskiego Ładu" staramy się, żeby całość była pewnym logicznie ułożonym produktem gospodarczym. Chodzi o eksport, niskie podatki, zachętę do pracowników poprzez wyższą kwotę wolną, jak również "Konstytucję dla Biznesu", ale też promocję polskich produktów zagranicą - tłumaczył Mateusz Morawiecki. Ta ostatnia była jednym z tematów rozmów premiera z Mateuszem Kłoskiem, prezesem zarządu Eko-Okien.
- Chcemy być partnerem dla Polskich przedsiębiorców, tego nam brakowało przez ostatnie 25 lat, dzisiaj to się coraz bardziej zmienia. "Polski Ład" to program dla przedsiębiorców - zapewnił Morawiecki.
Za rządowe wsparcie podziękował Mateusz Kłosoki, szef firmy Eko-Okna. - Dla naszej firmy bardzo istotne jest wsparcie władz lokalnych, powiatowych, wojewódzkich, ale też ważne jest wsparcie z samej góry. Dzisiejsza wizyta świadczy, że to wsparcie jest - podkreślił Mateusz Kłosek.
Prezes zarządu Eko-Okien zwrócił uwagę, że przyjazd premiera jest mobilizacją do dalszej ciężkiej pracy, a sama firma rozwija się dzięki pracownikom.
- Nasz rozwój jest oparty o ludzi. To jest nasz kapitał, dzięki któremu rośniemy. Chcemy więcej, jeśli ta atmosfera odpowiada coraz większej ilości ludzi, ja się mogę tylko cieszyć jako prezes i właściciel. Taka wizyta jak dzisiaj nas mobilizuje do dalszej pracy, otwierają się nowe drzwi i okna przed nami - powiedział Mateusz Kłosek, prezes firmy Eko-Okna.
Mateusz Morawiecki o nepotyzmie na Śląsku i ataku hakerskim
W trakcie wizyty w firmie Eko-Okna premier Mateusz Morawiecki odpowiadał także na pytania dziennikarzy. Szef rządu był pytany między innymi o sytuację innego raciborskiego przedsiębiorstwa - Rafako. Premier Morawiecki zapewnił, że zna sytuację, jednak z jego ust nie padły żadne deklaracje dotyczące rządowego wsparcia np. ze strony "Polskiego Ładu" dla producenta wielkich kotłów wykorzystywanych w elektrowniach.
Dziennikarze zapytali też Mateusza Morawieckiego o kongres PiS, na którym zapadły decyzje o walce z nepotyzmem. Nie zabrakło też kolejnych pytań o przeprowadzony atak hakerski na skrzynki pocztowe chociażby Mateusza Dworczyka, szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Premier Morawiecki odparł zarzuty dotyczące nepotyzmu w spółkach skarbu państwa na Śląsku. Podkreślił jednak, że skoro błędy zostały popełnione obecna władza potrafi uderzyć się w pierś.
- Zaczynamy od siebie - powiedział Mateusz Morawiecki pytany o nepotyzm. Następnie przeszedł do ataku na rządy PO-PSL. - Zachęcam do przyjrzenia się sytuacji w samorządach (rządzonych głównie przez Koalicję Obywatelską - przyp.red). Ja się jej przyjrzałem. Tam widoczna była cała lista przedstawicieli Platformy Obywatelskiej, PSL-u powołanych na stanowiska bez poziomu kwalifikacji, jakie mieć powinny - odbił piłeczkę premier.
Podobnie było z pytaniem o dymisję Michała Dworczyka. Szef rządu podkreślił jego zasługi, a później postawił tezę, jakoby Narodowy Program Szczepień dozorowany przez ministra Dworczyka na pewno nie udałby się za rządów poprzedniej władzy.
- Minister Dworczyk zorganizował system obsługujący pięć tysięcy operacji na sekundę. Jestem przekonany, że poprzednia władza nie miałaby takiego ministra, który byłby w stanie przeprowadzić tak skutecznie, tak fundamentalny dla interesów Polski i zdrowia Polaków system - stwierdził Morawiecki.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?