Fryszerka to jeden z atrakcyjniejszych terenów do wypoczynku dla mieszkańców Radomska. Zbiornik z wodą, piaszczysta plaża, wokół zieleń... W tym jednak roku o plażowiczów nikt nie zadbał. Bo do końca nie wiadomo, do kogo Fryszerka należy. Starania o przejęcie nieruchomości rozpoczął magistrat, składając do sądu wniosek o zasiedzenie. Odnaleźli się także spadkobiercy właścicieli tych terenów.
- Wniosek o zasiedzenie Fryszerki złożyliśmy do sądu w lutym tego roku. Ale te grunty zostały zwrócone spadkobiercom byłych właścicieli, którzy mają już wpisy do księgi wieczystej - wyjaśnia Rafał Hanusiak, radca prawny urzędu miasta. - Uważamy jednak, że te tereny należą się miastu przez zasiedzenie, zajmujemy się nimi bowiem już ponad 30 lat. Ten czas liczymy od 1973 roku, gdy Fryszerka została przekazana radzie narodowej w Radomsku.
Na pierwszej rozprawie sąd zapoznał się ze złożonym materiałem oraz wysłuchał pełnomocnika prywatnych właścicieli. Powołał także nowych świadków.
Dotychczas Fryszerką zajmował się Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Radomsku. Teren dzierżawił na podstawie umowy zawartej w gminą Gomunice. Do niej bowiem należała Fryszerka. MOSiR latem sprowadzał nad zalew rowery wodne, zapewniał także kąpiącym się osobom opiekę ratowników. Sytuacja skomplikowała się kilka miesięcy temu, gdy o zwrot nieruchomości wystąpili prywatni właściciele. Czy ją odzyskają? Kolejna rozprawa w sądzie została wyznaczona na początek września.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?