- Popularny dotychczas zalew na Fryszerce, skoro znalazł się jego właściciel, pewnie będzie zamknięty... Ciekawe, czy teraz po tej powodzi, czynny będzie zalew w Zakrzówku Szlacheckim. Żeby nie okazało się, że tego lata wszystkie bezpieczniejsze kąpieliska w naszym powiecie pozamykane będą na kłódki... - martwi się pani Urszula z Radomska.
To fakt, zbiornik na Fryszerce w gm. Gomunice, który od wielu lat cieszył się dużym zainteresowaniem okolicznych mieszkańców, nie jest już własnością gminy, nie jest też już administrowany przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Radomsku. Odnaleźli się bowiem właściciele terenu, na którym znajduje się kąpielisko. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji nakazało wydać go spadkobiercom. Odwołania od tej decyzji były bezskuteczne. Jednak jest jeszcze nadzieja, że kąpielisko będzie mogło być nadal wykorzystywane przez MOSiR.
- Złożyliśmy wniosek do sądu o zasiedzenie - mówi Sławomir Przybyłowicz, rzecznik Urzędu Miasta Radomska.
Odzyskanie Fryszerki popiera Arkadiusz Grzywna, dyrektor MOSiR.
- Zainwestowaliśmy w ten obiekt mnóstwo pieniędzy. W minionych latach zrobiliśmy tam przecież m.in. plażę czy boisko do siatkówki plażowej. Szkoda byłoby, gdyby teraz to przepadło.
Jedyny w Radomsku odkryty basen przy ul. Brzeźnickiej, podczas nadchodzących wakacji będzie nieczynny.
- Niestety, nie mamy pieniędzy na generalny remont. A taki jest tam konieczny - wyjaśnia dyrektor Grzywna.
Dobra wiadomość jest natomiast taka, że w budżecie MOSiR znalazły się pieniądze na remont krytej pływalni przy ul. Leszka Czarnego. Prace już się rozpoczęły. Odnowiona zostanie m.in. niecka basenu, wzmocnione zostaną pomosty, wymienione filtry do wody, a w szatni pojawią się nowe prysznice.
- Basen powinien być czynny w pierwszy weekend lipca - obiecuje Arkadiusz Grzywna.
Ratownicy z Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Radomska zajmą się wkrótce przygotowaniem do sezonu kąpieliska w Zakrzówku Szlacheckim, w gm. Ładzice.
- Przymierzamy się do sprawdzenia i oczyszczenia dna zbiornika. Płetwonurkowie już powinni to robić, ale w związku z doniesieniami o kolejnej fali powodziowej, musimy poczekać - mówi Jacek Rogalski, prezes WOPR.
A co jeśli okaże się, że woda w zbiorniku będzie skażona?
- Nie dopuszczamy takiej myśli. Pewne jest, że ratownicy będą czuwać nad tym kąpieliskiem, nawet jeśli kąpiele w nim będą przez sanepid zabronione - zapewnia prezes Rogalski.
Z bezpiecznych kąpieli, bo pod czujnym okiem ratownika WOPR, korzystać będzie też można w zalewie w Kodrębie.
- Natomiast nie mamy jeszcze ustaleń odnośnie do zbiornika w Przedborzu, gdzie ratownicy w tamtym roku byli. Gmina nie zgłosiła do tej pory chęci współpracy - mówi Rogalski.
Ratownicy WOPR pilnować będą również dzieci i młodzieży wypoczywających nad wodą w pobliżu stanicy harcerskiej w Białym Brzegu.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?