Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdzie znaleźć miliony? - dyrektor Szpitala Powiatowego szuka oszczędności

Justyna Drzazga-Nowińska
Czy nowoczesny sprzęt w nowym szpitalu doczeka się w końcu pacjentów? Na zdjęciu radni wizytują szpital
Czy nowoczesny sprzęt w nowym szpitalu doczeka się w końcu pacjentów? Na zdjęciu radni wizytują szpital Justyna Drzazga-Nowińska
Większość pracowników zatrudnionych w Szpitalu Powiatowym w Radomsku nie chce zrezygnować z umów o pracę na rzecz kontraktów. Taką propozycję forsuje nowy dyrektor placówki, Radosław Pigoń szuka też innych możliwości oszczędzania. Tymczasem radomszczanie raczej nie wierzą w rychłą poprawę sytuacji finansowej szpitala.

- Muszę znaleźć oszczędności, w przeciwnym razie szpital może nie doczekać przeprowadzki do nowej siedziby... - tłumaczy Radosław Pigoń, dyrektor radomszczańskiego szpitala.

Na kontraktach lekarze mieliby dostać 50 złotych za godzinę pracy, pielęgniarki - 20 złotych.

Pielęgniarki nie chcą kontraktów.

W szpitalu aż wrze od emocji. Pielęgniarki zorganizowały referendum w tej sprawie. Jego wynik nie zaskoczył - podobnie jak ich koleżanki z innych miast, one także nie zgadzają się na kontrakty.
- Przeciwnych jest 96,7 procent pielęgniarek. Żadna nie głosowała "za". Nie ma się temu co dziwić, bo nasze płace są już bardzo niskie, a przechodząc na kontrakty miałybyśmy jeszcze mniej. Na pewno wynagrodzenia naszej grupy zawodowej nie rujnują szpitala... - komentuje Halina Kępa, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.

Co na to lekarze?

Lekarze nie wypowiedzieli się aż tak jednoznacznie co do kontraktów. Część z nich już jakiś czas temu je podpisała. - Jeżeli dla ratowania szpitala trzeba będzie na nie przejść, to przejdę. Pod warunkiem, że zrobią to pozostali - mówi jeden z lekarzy z długim stażem (woli pozostać anonimowy).

Radosława Pigonia, dyrektora szpitala, decyzja pielęgniarek nie zaskoczyła.
- Po prostu przyjąłem ją do wiadomości. Wiem, że pielęgniarki nie zarabiają dużo. No cóż... muszę szukać oszczędności gdzie indziej - przyznaje.

Dyrektor dodaje, że z ostatnich rozmów z lekarzami wynika, że część z nich nie neguje kontraktów. - Nie chcą jednak przechodzić na nie teraz, tylko za kilka miesięcy, gdy szpital będzie działał już w nowym obiekcie. Wstrzymują się, bo wierzą, że szpital dostanie lepszy kontrakt z Narodowego Funduszu Zdrowia. Liczą, że obniżenie ich stawek nie będzie konieczne - mówi Pigoń.

Zobacz: Szpital ma poważne problemy finansowe.

Podobno jednak - jak informuje dyrektor - w ostatnich dniach część lekarzy będących na kontraktach już zgodziło się na ich obniżenie.
Obecnie groźba zwolnień nie wchodzi w grę.
- Za wcześnie na takie decyzje, skoro nie wiadomo, ilu pracowników będę potrzebował w nowym szpitalu - podkreśla Pigoń.

- Nie chcę zrobić nikomu krzywdy, w końcu sam jestem lekarzem. Gdy przestanę być dyrektorem, nadal chciałbym pracować w szpitalu w Radomsku.
Dla oszczędności dyrektor zaproponował więc, by pracownicy zgodzili się na wprowadzenie do regulaminu wynagradzania zapisu, że w 2011 i 2012 roku, nie będą odprowadzane pieniądze na fundusz socjalny. Odpowiedź załogi w tej sprawie powinna być znana dzisiaj.

Gdzie jeszcze oszczędzać?

W międzyczasie zaś szef szpitala szuka innych możliwości zaoszczędzenia.
- Cały czas renegocjuję niekorzystne umowy dla szpitala. Dla przykładu podam, że natrafiłem na umowę, zgodnie z którą do dziś płacimy 1500 złotych miesięcznie za maszty radiostacji na budynku w Żytnie i Przedborzu, gdzie kiedyś działało pogotowie. A od roku naszego pogotowia tam już nie ma... - oburza się. - W sytuacji ogromnego zadłużenia naszego szpitala liczy się każdy grosz.

Nasza sonda - wyniki

Przez ostatni miesiąc na naszej stronie radomszczanie mogli wyrazić swoją opinię na temat sytuacji finansowej Szpitala Powiatowego w Radomsku.
W naszej sondzie pytaliśmy: "Czy radomszczański szpital po przeprowadzce ma szanse wyjść z milionowych długów?"
Okazuje się, że większość głosujących nie wierzy w rychłe podniesienie się placówki z granicy bankructwa. Aż 68 procent internautów uznało, że szpital nie wyjdzie z długów. Byli jednak również optymiści. Na nasze pytanie "tak" odpowiedziało 20 procent głosujących, 12 procent nie miało zdania.

Czytaj także:

Rozmowa z Radosławem Pigoniem, nowym dyrektorem Szpitala Powiatowego
W Radomsku będą kształcić pielęgniarki

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto