Gm. Masłowice: W Strzelcach Małych zniknął chodnik przy drodze krajowej

Mieszkańcy Strzelec Małych w gminie Masłowice nie raz mieli powody do narzekań i zmartwień z powodu położenia ich wsi przy ruchliwej drodze. Mieszkają bowiem przy drodze krajowej nr 42 Radomsko - Przedbórz. Dla bezpieczeństwa powinien być tam więc chodnik. Był, ale miesiąc temu... zniknął.

Kogo winić za zniszczenie chodnika? - Nie wiem, kto podjął decyzję, żeby chodnik zdemontować. Ekipa przyjechała, zabrała płyty... Wszyscy myśleli, że zaraz ruszy tu jakiś remont, a tymczasem nic się nie dzieje - opowiada Grzegorz Michalski, radny ze Strzelec. - Zamiast chodnika mamy wyboje, wyrwy, pozostałości płyt... W końcu ktoś wpadnie w jakąś dziurę i będzie nieszczęście. Tylko kto będzie za to wówczas odpowiadał?

Chodnik, a raczej miejsce po nim, sprawia rzeczywiście przygnębiające wrażenie. Potłuczone resztki płyt zarastają powoli chwastami. Zieją dziury po odkrytych przepustach, łatwo tu o wypadek.

Mieszkańcy Strzelec kilka razy interweniowali w GDDKiA, prosząc o remont chodnika. - Tędy chodzą ludzie do kościoła, do szkoły, do urzędu gminy, sklepu, na przystanek... Nie jest tak, że tu nic się nie dzieje. Trzeba pieszym zapewnić bezpieczne przejście, bo droga jest ruchliwa. Najgorsze, że w tej chwili niektórzy, widząc, w jakim stanie znajduje się to przejście, wolą iść po ulicy - mówi Grzegorz Michalski.

Spacer tak ruchliwą drogą może doprowadzić do kolejnego nieszczęścia, bo szosa w tym miejscu jest bardzo kręta. Nie wszyscy kierowcy patrzą na zna-ki, wielu mknie z nadmierną prędkością. W efekcie na zakrętach ciężarówki "nie wyrabiają się", o czym świadczą pogięte przydrożne bariery. Auta zniszczyły też nawierzchnię przepustu. Łatwo można tam skręcić nogę.

W sprawie remontu chodnika mieszkańcy Strzelec Małych interweniowali już i u wójta Bogusława Gontkowskiego, i w dyrekcji dróg. Ale tym razem dyrekcja dróg krajowych i autostrad nie ma wpływu na rozwiązanie tego problemu. - Znam tę sprawę. Remontu chodnika podjęła się Telekomunikacja, która prowadzi tam swoją inwestycję, kładąc w tym miejscu światłowody - wyjaśnia Jacek Szkup, kierownik radomszczańskiego oddziału GDDKiA. - Okazało się jednak, że pojawiły się problemy z podwykonawcą. Niestety, nie mamy na to wpływu. Firma, która miała zająć się remontem rzeczywiście niepotrzebnie zdjęła płyty... Mam nadzieję, że ta sprawa wreszcie się wyjaśni i w przyszłym tygodniu prace ruszą.

Dodajmy, że nie jest to pierwszy problem z chodnikiem w Strzelcach. - Może powinniśmy się dogadać z GDDKiA, by gmina przejęła ten odcinek drogi? Wtedy o remonty byłoby łatwiej - sugeruje Grzegorz Michalski.