Policjanci wyjaśniają okoliczności śmierci 36-latka, który został porażony prądem podczas wykonywania prac remontowych w budynku gospodarczym w małej miejscowości na terenie gminy Masłowice. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że do porażenia prądem doszło, kiedy mężczyzna ten robił w ścianie otwory wiertarką. Najprawdopodobniej uszkodzony został znajdujący się tam przewód.
Pomimo podjętej próby reanimacji 36-latek zmarł. Decyzją prokuratora ciało mężczyzny zostało zabezpieczone w radomszczańskim prosektorium.
Policjanci apelują o ostrożność w takich sytuacjach. - Jeżeli to możliwe, poprośmy kogoś bliskiego o pomoc przy tego typu pracach. Ważne jest również udzielenie pomocy takiej osobie - mówi mł. asp. Aneta Komorowska, rzecznik prasowy KPP w Radomsku.
Ratowanie rozpoczyna się od szybkiego odłączenia źródła prądu elektrycznego. Trzeba wyłączyć bezpieczniki, wyciągnąć z gniazdka przewód zasilający. Jeżeli nie możemy tego zrobić, to odciągamy porażonego (albo przewody) ostrożnie, wkładając na rękę rękawiczkę gumową lub przy pomocy jakiegoś kija, szmaty, itd.
Po oderwaniu porażonego od źródła prądu przystępujemy do sztucznego oddychania - przy czym musimy pamiętać, że czasem zabieg ten trzeba wykonywać bardzo długo.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?