Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gmina Dobryszyce. Znęcał się nad rodziną, znieważył i chciał przekupić policjantów

nm
Archiwum Naszemiasto.pl
W policyjnym areszcie w Radomsku trzeźwieje 37-letni mieszkaniec gminy Dobryszyce, który znęcał się nad rodziną, a podczas interwencji policjantów, znieważył funkcjonariuszy i proponował im łapówkę za odstąpienie od czynności.

W policyjnym areszcie w Radomsku trzeźwieje 37-letni mieszkaniec gminy Dobryszyce, który znęcał się nad rodziną, a podczas policyjnej interwencji znieważył funkcjonariuszy i proponował im łapówkę za odstąpienie od czynności.

O tym, że tata bije mamę, służby w niedzielę (6 grudnia) około godz. 17 poinformował 11-letni chłopiec, który zadzwonił pod numer alarmowy. Przybyli na miejsce policjanci zastali mężczyznę pod prysznicem oraz 34-latkę z rozbitą głową. Kobieta, która jest w piątym miesiącu ciąży, przyznała, ze została uderzona przez konkubenta. W domu oprócz 11-latka, była jeszcze dwójka dzieci w wielu 3 i 5 lat.

- Mężczyzna nie chciał współpracować. Gdy wyszedł spod prysznica założył tylko koszulkę i chodził po mieszkaniu obnażony od pasa w dół, nie reagował na polecenia policjantów. Był wulgarny, obrażał funkcjonariuszy i groził im. W związku z tym został zatrzymany. Zanim trafił do aresztu próbował jeszcze przekupić policjantów, oferował im 200 zł za odstąpienie od czynności służbowych – opowiada podinsp. Wojciech Auguścik z Komendy Powiatowej Policji w Radomsku.

Okazało się, że 37-latek był pijany, miał 1,4 promila alkoholu w organizmie. Obecnie przebywa w areszcie, a po wytrzeźwieniu najprawdopodobniej usłyszy kilka zarzutów dotyczących znęcania się nad rodziną, znieważenia policjantów i usiłowania przekupienia funkcjonariuszy. Śledczy zapowiadają też złożenie do sądu wniosku o tymczasowy areszt.

34-latka nie chciała, by policjanci wezwali karetkę, zapewniła, że we własnym zakresie dotrze do szpitala, a następnie na komendę, by złożyć zeznania.

Śledczy ustalili, że 37-latek znęcał się nad rodziną od kilku lat. Ze zgromadzonego materiału wynika, że mężczyzna ten będąc pod działaniem alkoholu wyzywał kobietę, poniżał, groził pobiciem i pozbawieniem życia, nieustannie ją niepokoił.

Policjanci apelują, aby każdy reagował na przemoc!

Wystarczy tylko jeden telefon, by przerwać dramat rodziny i pomóc osobom doświadczającym przemocy. Zgłoszenia można dokonać pod bezpłatnym numerem telefonu 112. Policjanci sprawdzą każdą taką informację. Przypominamy, że przemoc w rodzinie nie jest sprawą prywatną, jest przestępstwem ściganym przez organy do tego powołane. Jeżeli wiesz, że osobie z Twojego otoczenia dzieje się krzywda. Zareaguj i powiadom np. policję, miejski ośrodek pomocy społecznej, prokuraturę lub sąd.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto