Po raz drugi Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej „Zadruga Wierczan” i stajnia „Patatajka” zaprosiły jeźdźców i gości na „Hubertusa” w gminie Ładzice. Kilkugodzinną imprezę zakończyła tradycyjna pogoń za lisem.
- Mamy dzisiaj święto myśliwych, jeźdźców, leśników i ich patrona Hubertusa. W polskiej tradycji to święto jest zakorzenione od bardzo dawna. Główną atrakcją jest gonitwa za lisem, przy czym nie chodzi o prawdziwe zwierzę, ale w lisa wciela się jeden z jeźdźców, który ma przyczepioną lisią kitę. W naszym powiecie innej takiej imprezy chyba nie ma – opowiada Wojciech Tkacz z „Zadrugi Wierczan”.
Terenu pod imprezę użyczyła Publiczna Szkoła Podstawowa w Jedlnie Drugim. Na „Hubertusa” przybyło ponad 20 jeźdźców w gminy Ładzice, Wiewiórowa, Częstochowy, gminy Gidle, Łęgu, którzy najpierw zmierzyli się z zawodach terenowych. Dla publiczności przygotowano grochówkę, bigos, stoiska ze słodkościami. Chętni mogli spróbować swoich sił w siodle.
Punktem kulminacyjnym imprezy była pogoń za lisem. Wcielił się w niego ubiegłoroczny zdobywca głównego trofeum – lisiej kity - Jarosław Janik. Tegorocznym „lisem” został natomiast Łukasz Kot z Częstochowy.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?