W nocy z 26 na 27 maja policjanci otrzymali informację od osób opiekujących się starszą panią, że kobieta wyszła z domu i mimo nocy do niego nie wróciła. Zgłaszająca była bardzo zaniepokojona sytuacją ze względu na choroby 87-latki.
Ponieważ, kobieta cierpi na wiele chorób istniało realne zagrożenie jej życia. Liczyła się każda godzina - mówi komisarz Aneta Wlazłowska z KPP w Radomsku. - Poszukiwania seniorki rozpoczęto po północy. Do działań dołączali kolejni zaalarmowani i stawiający się do służby policjanci, również z sąsiednich jednostek oraz strażacy.
Funkcjonariusze przeczesywali teren przyległy do domu zaginionej, sprawdzali także placówki medyczne. Przeszukiwanie wyznaczonego obszaru było utrudnione ze względu na znajdujące się tam rozległe tereny leśne, bujną roślinność, podmokły, bagnisty teren. W pewnym momencie załoga policyjnego śmigłowca z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, przy użyciu kamery termowizyjnej, dostrzegła osobę znajdującą się w rowie melioracyjnym.
Szybko podano lokalizację mundurowym będącym na lądzie. Pilot śmigłowca „posadził” maszynę na pobliskiej polanie i również pospieszył z pomocą. O godzinie 4.40 policjanci wynieśli na brzeg kobietę stojącą w wodzie - mówi kom. Wlazłowska. - Okazało się, że 87-latka była kompletnie zdezorientowana, mocno wyziębiona, wycieńczona, nie można było z nią nawiązać żadnej rozmowy. Policjanci okryli ją kocami termicznymi i zanieśli do radiowozu.
Policjanci przewieźli kobietę do szpitala.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?