Jak uzasadnia, drzewa są pamiątką i symbolem związanym z kapliczką. - Pamiętają czasy, których my już nie znamy. Poza tym są ozdobą tego miejsca. Ich wycięcie to błąd - argumentuje Władysław Obarzanek. - Dlaczego musimy niszczyć miejsca, które wyróżniają się historią? Powinniśmy je przecież chronić.
Gmina nie zamierza zrezygnować z planów usunięcia akacji.
- Pismo o ich wycięcie drzew skierowali do urzędu miejskiego mieszkańcy ulicy - wyjaśnia Miłosz Naczyński, burmistrz Przedborza. - Na ich wniosek wystąpiliśmy do zarządcy drogi wojewódzkiej o zgodę na wycięcie drzew. Czekamy teraz na decyzję.
Burmistrz tłumaczy, że nie może działać wbrew woli mieszkańców, którzy domagają się usunięcia drzew.
- Jak tylko dostaniemy zgodę, akacje zostaną wycięte. Na ich miejsce posadzimy jakieś inne rośliny - mówi Miłosz Naczyński.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?