Wstępne obliczenia wskazują, że w jej wyniku starostwo powinno zwrócić do Łodzi 12 mln zł. Kontrolą objęto przetargi z lat 2009-2010 na zakup sprzętu dla Szpitala Powiatowego. Kontrolerzy z Urzędu Marszałkowskiego pojawili się w Radomsku, ponieważ wyposażenie kupowano za dotację m.in. z Regionalnego Programu Operacyjnego. W sumie wydano na ten cel ponad 34 mln zł.
W poniedziałek starostwo udzieliło wyjaśnień na uwagi łódzkiego urzędu, licząc, że to doprowadzi do obniżenia kwoty kary.
Choć na koniec sesji radni uznali, że z konkretnymi decyzjami należy poczekać do momentu, aż urzędnicy marszałka wskażą ostateczną kwotę, jaką trzeba będzie zwrócić, to w trakcie obrad momentami było gorąco.
– _Przez chwilę poczułem się jak na jakiejś komisji śledczej_– stwierdził radny Andrzej Komala.
Radni, głównie opozycji, mieli zastrzeżenia do władz powiatu za zbyt przedwczesne, ich zdaniem, poinformowanie mieszkańców o problemach starostwa oraz za sposób przedstawienia tej wiadomości na konferencji prasowej.
– _Odbyła się konferencja, której styl i forma pozostawiają wiele do życzenia. Poczekajmy, co odpowie nam Urząd Marszałkowski _– mówił Jerzy Kaczmarek, starosta poprzedniej kadencji, z okresu, gdy kupowano wyposażenie dla szpitala.
Na sesji pojawili się również byli członkowie zarządu powiatu.
–_ W starostwie była już przeprowadzona kontrola, która nie wykazała żadnych nieprawidłowości w przeprowadzaniu przetargów _– przypomniała Bożena Zawadzka, która zajmowała się służbą zdrowia.
Odpowiedź z Urzędu Marszałkowskiego powinna dotrzeć do starostwa pod koniec miesiąca.
Szczegóły nadzwyczajnej sesji w najnowszym tygodniku "Co Nowego", z "Dziennikiem Łódzkim" 17 sierpnia.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?