Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

In vitro dla Sieradza. Projekt uchwały został zgłoszony (zdjęcia)

Paweł Gołąb
Fot. Paweł Gołąb
Ekspresowe tempo osiągnęła inicjatywa „In vitro dla Sieradza” zakładająca wsparcie z budżetu miasta dla par walczących z bezpłodnością. W miesiąc po ogłoszeniu akcji i zebraniu 1,5 tysiąca podpisów społecznego poparcia pomysł został oficjalnie zgłoszony władzom Sieradza w formie projektu uchwały.

Kolejny krok inicjatorzy akcji zrobili podczas czwartkowej sesji Rady Miejskiej w Sieradzu, na której pojawili się nie tylko z zebranym społecznym poparciem (pisaliśmy o tym wcześniej tutaj - ), ale i wspomnianym projektem uchwały zgłoszonym ze strony radnych. Pomysłodawcom udało się to, bo zdobyli pięć wymaganych ku temu podpisom.

- Zabiegi in vitro to jedna z najdroższych procedur medycznych, dlatego zależy nam na ich dofinansowaniu. Liczymy na to, że władze miasta przychylnie nastawią się do naszego programu i będziemy mogli ten pomysł rzetelnie przedyskutować – podkreśla Anna Sikora z partii Razem, pomysłodawczyni projektu zapewniając, że w Sieradzu są pary czekające na wsparcie. - Zgłosiło się już do nas siedem kobiet zmagających się z tym problemem. Próbowały ze swoimi partnerami już wszystkiego. Marzą o tym by mieć dziecko i mają prawo do tego, by samorząd im w tym pomógł.

Prezydent Sieradza Paweł Osiewała zapewnia, że propozycja zostanie wzięta pod uwagę, ale proponując – by dyskusji o sprawie nie towarzyszył polityczny kontekst w związku ze zbliżającą się kampanią wyborczą – przenieść termin decyzji już po jesiennych wyborach. - Jestem szczęśliwy, że taka inicjatywa się pojawiła i mogę podziękować za zaangażowanie. Pochylimy się nad tym tematem, ale jesteśmy w trudnym okresie, bo najbliższe miesiące to kampanie wyborcze. Rozumiem tych, którzy czekają na swoje dzieci. Nie chcę więc, żeby te problemy przeniosły się na pole polityki. Najlepiej byłoby, żeby decyzje w tej sprawie podjęła już nowa miejska rada.

Skąd inicjatywa? Przypomnijmy - jak uzasadniają pomysłodawcy, po zamknięciu rządowego programu in vitro wiele samorządów zdecydowało się na własną rękę pomóc parom, które borykają się z bezpłodnością. W tym gronie są już między innymi Częstochowa, Łódź, Poznań, Kędzierzyn Koźle czy Chojnice. Autorzy pomysłu zaproponowali, aby miasto Sieradz dołączyło do tej grupy i dawało do 5.000 złotych za zabieg. Pieniądze przysługiwałyby na trzy próby in vitro. Ceny za jeden zabieg in vitro wahają się od 8.000 do 12.000 złotych. Pomysłodawcy chcieliby zagwarantować na program 100 tys. zł w budżecie Sieradza już na przyszły rok.

Organizatorzy akcji – o czym pisaliśmy wcześniej - mają już gotowy i pozytywnie zaopiniowany program in vitro udostępniony przez władze Łodzi, gdzie wsparcie zabiegów funkcjonuje już od lipca 2016 roku. Jak szacują, według danych opartych na badaniach prowadzonych w kilku krajach europejskich (takie nie były prowadzone w Polsce) w Sieradzu problem bezpłodności może dotyczyć 30-40 par.

Szerzej o szczegółach akcji czytaj w linku poniżej:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto