Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Inwestycje GDDKiA na DK 42. Mieszkańcy Strzelec Małych (gm. Masłowice) mają zastrzeżenia. ZDJĘCIA

Jacek Drożdż
Jacek Drożdż
Mieszkańcy Strzelec Małych z gm. Masłowice, przez które przebiega DK 42, mają zastrzeżenia do inwestycji GDDKiA

Wiele zastrzeżeń do inwestycji prowadzonych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad na drodze krajowej nr 42 mają mieszkańcy Strzelec Małych w gminie Masłowice, przez które „krajówka” przebiega.

Kontrowersje budzi na przykład projekt budowy parkingu przy kościele w Strzelcach Małych. Parking na pewno się przyda, chodzi jednak o zaproponowany wjazd. Na cały duży plac będzie tylko jeden zjazd z DK 42. „Jako mieszkańcy proponujemy, żeby wykonać dwa wjazdy na parking, które upłynnią ruch, zapewnią większe bezpieczeństwo i sprawią, że miejsc parkingowych będzie więcej. Proponujemy również konsultacje tego projektu z nami, jako mieszkańcami i Wójtem Gminy Masłowice, ponieważ nikt z nami tego pomysłu nie konsultował” – można przeczytać w piśmie, jakie do generalnej dyrekcji skierował w imieniu mieszkańców radny gminny Grzegorz Michalski.

- Dyrektor łódzkiego oddziału GDDKiA, w rozmowie telefonicznej, oznajmił mi, że wjazd musi być jeden, bo taki mają projekt. Wyjaśniłem mu, że rozmawiałem z projektantem, który stwierdził, że popełnił błąd, bo z parkingu powinien być drugi wyjazd. Ale w każdej chwili, jeśli generalna dyrekcja się do niego zgłosi i tego sobie zażyczy, naniesie poprawkę – tłumaczy Grzegorz Michalski. - Zdaniem GDDK, drugi wyjazd będzie jednak niebezpieczny… W jaki sposób? Przecież widać, że jeśli ktoś będzie chciał wyjechać lub wjechać na parking, przy dwóch zjazdach, zrobi to w sposób bezpieczny. Żaden kierowca, widząc z prawej czy z lewej strony nadjeżdżający samochód, nie wyjedzie na drogę krajową, bo to się źle dla niego skończy. A jeśli droga będzie wolna, to jak można mówić o niebezpieczeństwie?

Jacek Drożdż

Z podobną odprawą radny spotkał się ze strony radomszczańskiego oddziału GDDKiA. - Generalna dyrekcja cały czas mówi o poprawie bezpieczeństwa na drodze. Tymczasem teraz oni sami je stwarzają, bo nie można przygotować tylko jednego wjazdu dla wszystkich samochodów, które będą tu chciały wjechać czy stąd wyjechać – twierdzi. - Niech przytrafi się jakiś kierowca, który zostawi samochód przy samym brzegu, to pozostali już nie wjadą. Mając dwa wjazdy, będzie znacznie łatwiej. Mamy przecież pogrzeby, śluby, większe uroczystości kościelne, przyjeżdża tu mnóstwo samochodów. Jak taki ruch rozładować.

Nasz rozmówca przypomina jeszcze inną propozycję GDDKiA: by połączyć parking kościelny z parkingiem znajdującym się przy sklepie „Dino”. Tyle tylko, że różnica poziomów między parkingami wynosi około 70 cm, na dodatek parking przy markecie jest ogrodzony i należący do sklepu…

Jaki jest efekt rozmów i wysłanego pisma? GDDKiA jest na „nie”, chociaż… - W rozmowie telefonicznej powiedziałem dyrektorowi oddziału, że gorąco go proszę o to, by zastanowił się nad zmianą projektu parkingu i przygotowaniem dwóch wyjazdów. Oświadczyłem, że jeśli do tego nie dojdzie, będziemy blokować tę inwestycję… – kończy Grzegorz Michalski. - Skoro projektant przyznał, że drugi wjazd na parking jest potrzebny, to dlaczego generalna dyrekcja, która powinna dbać o bezpieczeństwo na drodze, nie chce się na to zgodzić? Odpowiedź na pismo mam otrzymać w poniedziałek.

Problem nie tylko z parkingiem

Kontrowersje budzi nie tylko parking. Działaniami GDDKiA zaskoczona została pani Jolanta ze Strzelec Małych. Budowa nowo zaprojektowanej zatoki autobusowej przy DK 42 w kierunku Radomska spowodowała bowiem, że trzeba było zburzyć ogrodzenie przy domu… Z okazałego płotu zostały tylko dwa słupki. I to uszkodzone.

Jacek Drożdż

- Generalna dyrekcja twierdzi, że to nie ich ekipa je uszkodziła… To kto? Za zburzony płot, działkę i nasadzenia mamy dostać odszkodowanie, niecałe 50 tys. zł. Tyle tylko, że wycena była robiona dwa temu, na dodatek jak dla działki niezabudowanej. Co dzisiaj za te pieniądze można zrobić? Przecież ceny towarów się zmieniły, wzrosły ceny usług – wylicza pani Jolanta. - Zaprosiliśmy do siebie fachowca, żeby nam powiedział, ile naprawa płotu może kosztować. Wycenił to na ponad 70 tys. zł… W ubiegłym roku wysłaliśmy do generalnej dyrekcji pismo z naszą wyceną, ale do dziś nie dostaliśmy na nie odpowiedzi.

Dom pani Jolanty jest ostatnią posesją w Strzelcach Małych, za nim są już pola… Pani Jolanta zaproponowała więc GDDKiA przesunięcie zatoki autobusowej o około 20 m dalej, gdzie znajduje się „stary” przystanek i nowa zatoka nie kolidowałaby z żadnymi zabudowaniami. Ku jej zdziwieniu, propozycja nie została przyjęta.

Zdziwienie mieszkańców budzi również budowa zatoki autobusowej (w kierunku Przedborza) naprzeciwko szkoły podstawowej w Strzelcach Małych. - To kolejne zagrożenie, zwłaszcza dla dzieci. Niech któreś wyskoczy zza autobusu, albo próbuje przebieg ulice, bo się będzie spieszyć… Mamy gotowe nieszczęście. To się nadaje do prokuratury – kończy Grzegorz Michalski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto