Poszło o stwierdzenia "radny nie rozróżnia 13 od 18" i "manipuluje liczbami", użyte przez Milczanowską podczas dyskusji w lokalnej telewizji.
- Zamierzam wnieść do sądu sprawę z oskarżenia prywatnego - mówi Ferenc. - Chyba że doczekam się przeprosin od pani prezydent.
Swoje plany Ferenc ujawnił podczas sesji rady miejskiej. I usłyszał od Milczanowskiej: przepraszam.
- Zostałem obrażony w publicznej telewizji i tam czekam na przeprosiny - stwierdził Ferenc.
Więcej na temat sporu radnego Jarosława Ferenca oraz prezydent Anny Milczanowskiej już w piątek w tygodniku "Co Nowego" i serwisie Radomsko NaszeMiasto.pl
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?