Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Julia Kowalczyk: Bez tańca nie wyobrażam sobie życia, jest dla mnie wszystkim...

mk
fot. Archiwum prywatne
Julia Kowalczyk od najmłodszych lat kochała taniec, dzisiaj razem ze swoim partnerem zdobywa puchary na międzynarodowych turniejach. Tańczyła już na parkietach Anglii, Ameryki, Chin, Holandii czy Rosji.

Julia Kowalczyk od najmłodszych lat kochała taniec, dzisiaj razem ze swoim partnerem zdobywa puchary na międzynarodowych turniejach. Tańczyła już na parkietach Anglii, Ameryki, Chin, Holandii czy Rosji. Tegoroczna absolwentka I Liceum Ogólnokształcącego im. F. Fabianiego w Radomsku, właśnie przywiozła kolejne trofeum z Dublina.

- Dzisiaj taniec to tak naprawdę całe moje życie. Praktycznie wszystko co robię wiąże się z moją pasją, która obecnie stała się już moją profesją. Bez tańca nie wyobrażam sobie życia, jest dla mnie wszystkim – mówi tancerka.

A zaczęło się już w przedszkolu, to wtedy trafiła na pierwsze zajęcia taneczne. Julia przyznaje, że jako kilkulatka zakochała się w tańcu towarzyskim. Kiedy zaczęła chodzić do podstawówki mama zapisała ją na regularne lekcje w Miejskim Domu Kultury w Radomsku. Jako 10-latka zaczęła reprezentować Klub Tańca Towarzyskiego Cantinero w Tomaszowie Mazowieckim, gdzie przez 8 lat tańczyła ze swoim pierwszym partnerem Sewerynem Klekowskim. Razem zdobyli tytuł Mistrzów Polski w kategorii Junior II.

Julia zawsze mogła liczyć na rodziców, którzy wspierali ją i pomagali rozwijać się taneczną pasję. - To im zawdzięczam wszystko, co osiągnęłam. Kiedy zaczęłam tańczyć ze swoim obecnym partnerem Denisem Kazakovem, rodzice robili wszystko, byśmy mieli możliwość uczenia się u najlepszych trenerów na świecie – wspomina radomszczanka.

Od dwóch lat trenuje w Moskwie, gdzie obecnie również studiuje. Razem z Denisem cały czas reprezentują Polskę. Do największych sukcesów pary należy niewątpliwie zaliczyć Mistrzostwo Polski w kategorii dorosłych, finał Mistrzostw Świata w Dublinie, a także drugie miejsce na prestiżowym turnieju w Szanghaju i w Assen na Dutch Open Championships. Trzecie miejsce udało się wytańczyć na Międzynarodowym Turnieju Autumn Cup w Moskwie. Julia i Denis zatańczyli tez w prestiżowym Royal Albert Hall wśród najlepszych par świata na International Championships w Londynie.

Julia Kowalczyk od zawsze wiedziała, że taniec to jest „ta droga”, którą chce iść przez całe życie. Zamieszkała w Moskwie, bo tutaj trenował jej partner. - Już od pierwszej chwili zakochałam się w tym miejscu i sali, na której trenujemy. Tutaj mamy swojego głównego trenera, Sergeya Ryupina i najlepsze warunki do rozwoju. Studiuje na Rosyjskim Państwowym Uniwersytecie Kultury i Sportu na kierunku „teoretyka i metodyka sportowego tańca towarzyskiego” - wyjaśnia tancerka.

Jak dodaje, to z tańcem wiąże przyszłość, bo chce zostać profesjonalną trenerką. Właściwie już daje lekcje tańca. - Dzisiaj najważniejsza jest dla niej możliwość rozwoju i to, aby cieszyć się z małych sukcesów, które w przyszłości zaowocują wynikami, o których marzy. Chcę, aby nasz taniec poruszał innych ludzi. Te emocje są dla mnie i mojego partnera najważniejsze – przyznaje.

Następnym turniejem, na jaki pojedzie Julia, będzie jeden z najbardziej prestiżowych na świecie UK Championships w Anglii w Bournemouth. - Trenujemy codziennie średnio po 8 godzin, aby przygotować się jak najlepiej do tak ważnych turniejów. W tygodniu mamy tylko jeden dzień odpoczynku.

Tymczasem na święta Julia wróciła do mu, Nowy Rok jednak powita już w Rosji. Wkrótce wylatuje do Moskwy na obóz przygotowujący do turnieju w Anglii.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto