185 osób w podstawówkach, 25 maluchów w przedszkolach - to liczba dzieci uchodźców z Ukrainy, które już uczą się w szkołach podstawowych i przedszkolach prowadzonych przez miasto Radomsko. To dane na dzień 22 marca przedstawione przez naczelnik Małgorzatę Krupską podczas komisji edukacji.
Jak mówi naczelnik wydziału edukacji urzędzie miasta w Radomsku, dzieci szybko się asymilują i przyzwyczajają się do nowej sytuacji. Zdecydowanie lepiej radzą sobie te najmłodsze - w przedszkolach i klasach 1-3. Nieco gorzej jest ze starszymi dziećmi, które mają dziennie po 5-6 godzin zajęć, przy czym na większości przedmiotów niestety niewiele rozumieją.
Miasto nie utworzyło nowych oddziałów (tzw. oddziałów przygotowawczych), bo to wymagałoby dużych nakładów finansowych. Dodatkowy oddział zostanie jedynie utworzony w PP nr 3. Dzieci zostały przydzielone do już istniejących klas. Już w najbliższych dniach miasto utworzy dwa etaty dla tłumaczy. Osoby te będą się opiekowały wybranymi szkołami i pomagały w prowadzeniu zajęć z młodymi Ukraińcami.
Kolejnym problemem, a z jakim borykają się placówki, jest brak przyborów szkolnych.
Dzieci, które w ostatnich dniach przyjechały do nas z Ukrainy nic nie mają. Już nie chodzi o podręczniki, bo te w tej chwili nie są im szczególnie potrzebne, ale o takie rzeczy, jak przybory szkolne, plecaki, stroje na W-F - opowiada naczelnik Krupska. - Problem jest też z wyżywieniem tych dodatkowych 200 dzieci.
Jak wyjaśnia naczelniczka, w ramach tegorocznej rekrutacji do szkół i przedszkoli, dzieci uchodźców na razie nie zostały brane pod uwagę. - Liczymy, że do sierpnia, sytuacja się na tyle wyklaruje, że będziemy wiedzieli, dla ilu uczniów będziemy potrzebowali miejsc. Wówczas być może będziemy tworzyli dodatkowe oddziały - mówi Małgorzata Krupska.
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?