Podczas kolejnego odcinka programu The Voice of Poland wystąpiła radomszczanka Kasia Klimczyk, należąca do drużyny Ani Dąbrowskiej. Niestety nasza krajanka odpadła z rywalizacji.
- Kasia ma dużo do udowodnienia, bo dostała ode mnie sporą szansę i myślę, że ona też to rozumie - mówiła przed występem radomszczanki Ania Dąbrowska. - Postanowiła pracować nad sobą i to usłyszałam.Ona się z odcinka na odcinek rozwija i jest coraz lepsza.
Po wykonaniu Kasia zasypana została kwiatami i maskotkami, jednak nie przekonała do siebie Andrzeja Piasecznego: - Poczyniłaś ogromny postęp od naszego poprzedniego spotkania, ale dla mnie niewystarczający - podsumował występ radomszczanki Piasek.
Swojej podopiecznej broniła jednak Ania Dąbrowska.
- Kasia jest moją najpilniejszą uczennicą, słucha wszystkich moich rad. Wierzę w to, że jej potrzeba czasu na to, żeby mogła się rozwijać. Bardzo się cieszę jako jej trener, że mogę obserwować ten rozwój. Naprawdę jest zauważalny, a to jest ogromny sukces - mówiła o Kasi jej trenerka.
Niestety widzowie nie postawili na Kasię, nie znalazła się w dwójce ocalonych dzięki SMS-om, a w dogrywce (Sing Off) ostatecznie przegrała z Ewą Szlachcic.
Zwyciężczynię Dąbrowska wskazała po krótkiej naradzie ze swoim teamem.
- Ta dogrywka pokazała, kto potrafi się zmotywować do walki i pomimo tego, że Kasia wykonałaś naprawdę sporo pracy i życzę ci tego, żebyś pracowała dalej, i jeżeli będziesz chciała, to ci w tym pomogę, ale Ewa dzisiaj naprawdę wygrała - tak uzasadniła swój wybór wokalistka.
- Pewnie skłamałabym, jeśli bym powiedziała, że nie chcę wygrać, to jest taka adrenalina... tak wciąga, że jednak chce się iść dalej, opcja rozstania jest trochę smutna - przyznała przed występem Katarzyna Klimczyk.
Zobacz:
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?