Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kiedy przeprowadzka do nowego szpitala w Radomsku

Justyna Drzazga-Nowińska
W nowym szpitalu działają na razie tylko poradnie i rehabilitacja
W nowym szpitalu działają na razie tylko poradnie i rehabilitacja fot. Justyna Drzazga-Nowińska
Rychła przeprowadzka większości oddziałów z dotychczasowej siedziby Szpitala Powiatowego przy ul. Wyszyńskiego w Radomsku do nowej, przy ul. Jagiellońskiej na razie wisi na włosku.

Chociażby dlatego, że nie ma jeszcze jej konkretnego planu.

O złej sytuacji finansowej szpitala, a przy okazji także jego przenosinach dyskutowali w tym tygodniu radni powiatowi. - Przez cały miniony rok mówiło się, że szpital wreszcie wychodzi na prostą i że zaczyna przynosić zyski. Liczyliśmy na przychody z nowych oddziałów, które mają być uruchomione w nowym szpitalu. Tymczasem nagle wyszło na jaw, że właściwie nic nie zostało przygotowane do przeprowadzki - stwierdził radny Włodzimierz Nicpan.

- Jak to możliwe, skoro na poprzedniej sesji, która odbyła się w styczniu, dyrektor Kapała zapewniał nas, że do końca stycznia zostaną uruchomione oddziały zabiegowe? - pytała radna Jadwiga Kamińska-Nowak.

Przypomnijmy, w nowym obiekcie od grudnia 2010 roku działają na razie tylko poradnie specjalistyczne i oddział dziennej rehabilitacji. W styczniu tego roku w nowe mury nie przeniesiono zaś już żadnego szpitalnego oddziału. Być może stało się m.in. tak dlatego, że kilkumilionowy zysk, o którym mówiło się jeszcze w końcówce 2010 roku, nagle przerodził się w dług rzędu ok. 3 mln złotych... Według radnego Jerzego Kaczmarka przyczyną złej kondycji finansowej szpitala mogą być też nadwykonania (czyli np. większa liczba zbiegów niż prze-widywał kontrakt NFZ) na licznych oddziałach szpitalnych.

- Zawsze zastanawialiśmy się, co będzie gdy nagle fundusz nie zapłaci za nadwykonania. Nigdy nie było jednak odważnych, którzy powiedzieliby "nie robimy ich". I stało się - komentował Kaczmarek.

Księgowa szpitala Dorota Powroźnik potwierdziła, że tzw. nadwykonania za miniony rok wynoszą 4 mln 850 tys. złotych, w tym tylko 540 tys. złotych stanowią te ratujące życie.

Na tym długi szpitala się oczywiście nie kończą. - Brakuje także 270 tysięcy złotych, by zapłacić za dyżury lekarskie i 761 tysięcy złotych, które powinniśmy zapłacić z tytułu podatku dochodowego od osób fizycznych. Nie przekazaliśmy też pieniędzy m.in. na zakładowy fundusz pracy i fundusz socjalny, w sumie 1 mln 311 tysięcy złotych - wylicza Powroźnik. Radny Włodzimierz Leszczyński, lekarz pracujący w szpitalu, dodał, że na pewno poprawie sytuacji finansowej szpitala nie będzie służyć utrzymywanie kilku obiektów naraz. - Utrzymanie m.in. starego szpitala, oddziału w Pław-nie, a teraz jeszcze nowego budynku generuje olbrzymie koszty - skomentował.

Logiczne więc, że szybka przeprowadzka byłaby wskazana, by choć trochę podreperować budżet szpitala. Niestety, wszystko wskazuje na to, że upłynie jeszcze sporo czasu, nim będzie to możliwe. - Biorąc pod uwagę wszystkie procedury formalno-prawne, wy-daje mi się, że proces przenoszenia szpitala może skończyć się dopiero w maju lub na początku czerwca. Oczywiście będziemy starali się, żeby udało się to zrobić wcześniej - mówi starosta Robert Zakrzewski.

Trwa bowiem jeszcze m.in. inwentaryzacja nowego sprzętu. Poza tym wiele oddziałów musi jeszcze zostać "odebrane" przez sanepid, nie mówiąc już o obowiązku wpisania oddziału do spisu wojewody i odbiorze, którego dokonuje także Narodowy Fundusz Zdrowia.

- Z ostatniego harmonogramu, jaki dostałem w styczniu, a który nie różnił się właściwie niczym od tego grudniowego, wynikało, że szpital zostanie przeniesiony do końca lutego. Nie ma jednak na to najmniejszych szans - podkreśla starosta Zakrzewski.

Dyrektor szpitala, Czesław Kapała, nie mógł odnieść się do zarzutów. Nie brał udziału w sesji, bo do 15 lutego jest nazwolnieniu lekarskim. Tymczasem nieoficjalnie mówi się, że dyrektor "uciekł" na zwolnienie, bo przeczuwa, że jego dni na tym stanowisku są już policzone. W kuluarach słychać zaś, że nowym dyrektorem będzie Radosław Pigoń, radny miejski i lekarz ginekolog. Na razie nikt nie chce tej informacji potwierdzić. - Nie będę wypowiadał się na ten temat - skwitował krótko starosta.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto