- Mężczyzna zaczął uciekać. Pędził 115 kilometrów na godzinę w zabudowanym terenie. Udało się go zatrzymać dopiero w Dobryszycach, bo na ostrym zakręcie stracił panowanie nad pojazdem i dachował - mówi Wojciech Auguścik z Komendy Powiatowej Policji w Radomsku.
Na jaw wyszło też, że bmw nie miało OC, a jego tablice rejestracyjne były podrobione. Na tym nie koniec. Kierowca będzie musiał ponownie zdać egzamin na prawo jazdy, bo przekroczył dozwoloną liczbę punktów karnych.
Radomszczanin za wykroczenia dostał mandat, odpowie też przed sądem.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?