Kino "Kinema" czeka na pomoc. Czy trafi pod skrzydła magistratu?

Czy nadejdą wreszcie lepsze dni dla budynku radomszczańskiej "Kinemy"? Przedstawiciele miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej, która jest właścicielem znanego gmachu, rozważają przekazanie go miastu. Droga do tego jest jeszcze daleka, ale liczy się każdy pomysł chroniący obiekt przed zniszczeniem.

Decyzja o podjęciu rozmów z magistratem zapadła podczas walnego zgromadzenia strażaków z OSP Radomsko. Informację tę potwierdza Radosław Zatoń, sekretarz urzędu miasta.

- Strażacy uznali, że nie są w stanie dalej utrzymywać budynku, który wymaga generalnego remontu. Dlatego pojawił się pomysł, by "Kinema" została przekazana miastu - wyjaśnia Radosław Zatoń. - To jest dopiero wstępna propozycja. Do dalszych i bardziej szczegółowych rozmów mamy zasiąść z zarządem Ochotniczej Straży Pożarnej w przyszłym tygodniu
.
W jakim stanie jest budynek?
- Trzeba byłoby wyremontować hydraulikę, poprawić elewację. Prac związanych z utrzymaniem budynku jest sporo. Mamy swoją ciepłownię, więc należy dbać o ogrzewanie, bo wilgoć niszczy ściany - opowiada Sylwester Wojtarkowski, prezes OSP. - W swoim zakresie pokryliśmy już większą część dachu papą termozgrzewalną, więc na razie nie powinno być z nim kłopotów.

Do pierwszych rozmów między strażakami a samorządem w sprawie ratowania "Kinemy" doszło już dwa lata temu. Niestety, niewiele one dały. Wówczas przedstawiciele OSP zdecydowanie odpowiedzieli "nie" na propozycję przekazania budynku magistratowi.

Miejscy urzędnicy pytani, dlaczego nie mogą dofinansować remontu obiektu, tłumaczyli, iż miasto nie może inwestować w nie swoją własność. A, przypomnijmy, chodziło o kwoty liczone w milionach złotych. Samym strażakom trudno było występować o dotacje unijne, bo w takich przypadkach potrzebny był wkład własny.

Próby reanimacji "Kinemy" przez ochotników ze straży, podejmowane wspólnie z Teatrem "Źródło", niestety nie powiodły się. Teatr wystawił co prawda na scenie "Kinemy" kilka spektakli, ale poważnego sponsora nie udało się znaleźć.

Budynek "Kinemy" jest jednym z najlepiej znanych w mieście. Nie ma chyba radomszczanina, który miałby kłopoty z jego zidentyfikowaniem. Powstał w 1881 roku i od początku był siedzibą straży pożarnej, mieściło się w nim także kino (obecnie nieczynne).

Mury "Kinemy" były też uczestnikiem wydarzeń historycznych: po wojnie odbył się tam pokazowy proces żołnierzy Konspiracyjnego Wojska Polskiego. "Kinemie" jeden ze swoich filmów poświęcił znany reżyser Stanisław Różewicz, wywodzący się z Radomska.