Kolejny Dzień bez Samochodu w Radomsku mniej udany

Zaledwie około dwudziestu osób zgłosiło się do udziału w kolejnej akcji Dzień bez Samochodu w Radomsku, zorganizowanej przez pracowników starostwa powiatowego. Ostatecznie w piątek, 20 września, na rowerach do pracy przyjechało jeszcze mniej.
- Niestety tym razem pogoda wygrała z ekologią i warunki atmosferyczne miały wpływ na liczbę uczestników. Szkoda, ale myślę że osiągnęliśmy to co chcieliśmy, czyli zwróciliśmy uwagę na to, że można chronić środowisko w prosty sposób i w ciągu tego jednego dnia zrezygnować z jazdy samochodem - tłumaczy Arkadiusz Szczegodziński, rzecznik prasowy starostwa powiatowego w Radomsku. - Być może w przyszłości pomyślimy o zorganizowaniu akcji w bardziej sprzyjających warunkach.

Akcja Dzień bez Samochodu w Radomsku organizowana jest w nawiązaniu do przypadającego 22. września „Dnia bez Samochodu”, kończącego Tydzień Zrównoważonego Transportu. Pracownicy starostwa, by w piątek zrezygnować z jazdy samochodem i dotrzeć do pracy rowerem, hulajnogą czy na rolkach.

Kulminacyjnym momentem akcji miała być wspólna przejażdżka ulicami Radomska, niestety na placu przy starostwie pojawiło się zbyt mało rowerzystów i z tej części imprezy zrezygnowano. Odbyło się jednak losowanie nagród, zestawów "rowerowych" upominków od WFOŚiGW. Szczęśliwców losowała europoseł Joanna Skrzydlewska, która objęła akcje patronatem i ufundowała nagrodę główną – rower.

Rower wygrał**Marcin Brzeski**. Co ciekawe już po raz drugi dopisało mu szczęście. Również w akcji zorganizowanej w ubiegłym roku zgarnął nagrodę główną.
- Staram się jak najczęściej jeździć rowerem, a to niewielki wysiłek, by przyjechać do pracy na dwóch kółkach - przyznaje Marcin Brzeski. Zwycięzca nie przestraszył się porannego chłodu. - Co to znaczy niesprzyjająca pogoda? Nie padało, nie wiało, było trochę chłodno ale to nic - mówi.