24 października około godz. 10. ktoś poinformował policję o możliwości popełnienia przestępstwa. W Strzałkowie miało dojść do kradzieży kosiarki, podejrzenia przypadkowego świadka wzbudził bezdomny, który prowadził kosiarkę ulicą. Gdy ma miejsce dotarła policja, okazało się, ze sprzęt już został sprzedany w okolicznym zakładzie usługowym... za 70 zł.
Funkcjonariusze szybko dotarli do złodzieja. Z ustaleń policji wynika, że bezdomny mężczyzna, przechodząc obok jednej z posesji, zauważył otwarty garaż. Stąd zabrał kosiarkę i ruszył w drogę, by sprzedać łup... i udało się.
- Postępowanie wykaże, czy kupujący miał świadomość tego, że kosiarka jest kradziona. Jeśli okaże się, że tak, odpowie za paserstwo - tłumaczy kom. Włodzimierz Czapla w KPP w Radomsku.
Sprzęt został zwrócony właścicielowi, który jeszcze nawet nie zdążył zauważyć straty. Kosiarka była warta 900 zł.
Za kradzież grozi do 5 lat pozbawienia wolności
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?