Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków: ile zapłacimy za delegację oficjeli na beatyfikację Jana Pawła II?

Marta Paluch
Jacek Majchrowski - 3 tys. zł
Jacek Majchrowski - 3 tys. zł archiwum
Chętnych było dużo, ale okazało się, że beatyfikację Jana Pawła II z bliska będzie oglądać jedynie nieliczna grupa oficjeli i urzędników. Ci drudzy za podróż zapłacą z własnej kieszeni. Natomiast radni miejscy, którzy jeszcze w lutym bardzo chcieli jechać do Rzymu, zrezygnowali. Odstraszyły ich ceny wyjazdu. Również krakowscy artyści zostaną w mieście.

Jacek Majchrowski leci służbowo, więc koszt wyjazdu - ok. 3 tys. złotych, pokrywa Urząd Miasta (z wyjątkiem 28 kwietnia, dnia, kiedy prezydent ma urlop). - Prezydent jedzie z żoną, która jednak osobno płaci za siebie - podkreśla jego rzeczniczka Monika Chylaszek.

Po 3 tys. i 2,8 tys. złotych zapłacą urzędy wojewódzki i marszałkowski za delegację wojewody Stanisława Kracika i marszałka Marka Sowy. Delegacja z Krakowa będzie mieszkać w Domu Polskim, w którym spotka się z kard. Stanisławem Dziwiszem. W piątek weźmie udział w objęciu przez kard. Kazimierza Nycza jego tytularnego kościoła (bazyliki św. św. Sylwestra i Marcina).

W piątek po południu na placu Republiki nasi przedstawiciele otworzą wraz z prezydentem Rzymu krakowską plenerową wystawę zdjęć Karola Wojtyły (podobna została otwarta w Krakowie).
Na uroczystościach beatyfikacyjnych nie zabraknie też posła Ireneusza Rasia (PO), brata sekretarza kard. Dziwisza. Poseł PiS Andrzej Adamczyk skorzysta z wyjazdu organizowanego przez parafię. Za pięciodniowy pobyt z wyżywieniem i dojazd autokarem zapłaci 1350 zł.

Za własne pieniądze do Stolicy Apostolskiej uda się szef rady miasta Bogusław Kośmider. Za siebie i żonę zapłaci ok. 5 tys. złotych. - Byliśmy na pogrzebie Jana Pawła II i obiecaliśmy sobie, że przyjedziemy na beatyfikację. To było budujące przeżycie i chcemy tego doświadczyć jeszcze raz - podkreśla.

Inni radni wolą zostać w Krakowie. - W lutym strasznie napaliłem się na ten wyjazd. Ale kiedy dowiedziałem się o kosztach - wtedy ok. 4 tys. zł, zrezygnowałem. Z pensji 1,8 tys. zł i diety radnego (2,5 tys. zł) nie starczyłoby na wyjazd dla mnie i żony. Zostaję więc w Krakowie, w końcu papież pochodził właśnie stąd - mówi jeden z radnych PiS. Podobnie postąpili jego koledzy.

Są i tacy, którzy wyjechać wcale nie planowali. - Każdy przeżywa to po swojemu. Ja wolę to zrobić prywatnie, a nie w tłumie - mówi Jerzy Woźniakiewicz, radny Platformy Obywatelskiej. Podobnie wypowiada się Andrzej Sikorowski, lider zespołu Pod Budą. - Uwielbiam Rzym, to wspaniałe miasto. Ale mam awersję do wszelkich zbiorowych uroczystości - mówi krakowski muzyk.

Jacek Zieliński, lider Skaldów podkreśla, że na wyjazd nie pozwoliły mu plany zawodowe. - Poza tym, beatyfikacja to sfera ducha. A duch jest wszędzie, nie tylko w Rzymie - tłumaczy. 1 maja będzie w Łagiewnikach. Anna Dymna w czasie beatyfikacji pojedzie do USA, zaś Grzegorz Turnau do Rzymu się nie wybiera, bo właśnie wczoraj stamtąd wrócił. Do stolicy Włoch pojedzie natomiast Jerzy Stuhr, ale... po beatyfikacji. - Pójdę sobie do kaplicy, gdy już przejdą te wszystkie tłumy - kwituje.

Czytaj także:Wszystko o beatyfikacji Jana Pawła II

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail.Zapisz się do newslettera!

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Zabił syna ciosem w klatkę piersiową!
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto