Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kto wzniesie puchar do góry? Warta lub KSParadyż!

Dariusz Piekarczyk
Kto wzniesie puchar do góry? Warta lub KSParadyż!
Kto wzniesie puchar do góry? Warta lub KSParadyż! Fot. Dariiusz Piekarczyk
O godz. 18 w sobotę na sieradzkim stadionie MOSiR powinien rozpocząć się finałowy mecz Regionalnego Pucharu Polski pomiędzy miejscową Wartą, a KSParadyż.

W sobotnim meczu wystąpią drużyny, które nie będą mile wspominać minionego sezonu. Sieradzanie z hukiem spadli z grupy pierwszej III ligi i to zaledwie po rocznym pobycie w tej klasie. KSParadyż utrzymał się wprawdzie w IVlidze łódzkiej bez najmniejszych kłopotów, ale klub zmogły kłopoty finansowe i w nowym sezonie będzie grał zaledwie w piotrkowskiej klasie A.
Trudno wskazać faworyta meczu. Za zespołem gospodarzy, prowadzonym przez trenera Dariusza Bratkowskiego przemawia własne boisko oraz kibice. Za przyjezdnymi fakt, iż Grzegorz Mikucki, prezes klubu, obiecał piłkarzom ze w przypadku wygranej premia za triumf w wysokości 30 tys. zł będzie do podziału dla całej drużyny. Możemy być pewni, że paradyżanie grać będą z niebywała ambicją.
Dla Warty będzie to trzeci z rzędu mecz finałowy Regionalnego Pucharu Polski. Rok temu sieradzanie wygrali, na stadionie w Aleksandrowie Łódzkim, z Unią Skierniewice 2:0 (0:0). W 2016 roku Warta przegrała w Tomaszowie mazowieckim z tamtejszą Lechią 2:3 (0:2). Paradyżanie czekali na finał aż 15 lat. W 2003 roku drużyna, grajaca wówczas pod nazwą Ceramika, a prowadzona przez Piotra Czaplarskiego, pokonała Omegę Kleszczów 4:0 (1:0). W Ceramice grał wówczas Grzegorz Piechna. Popularny „Kiełbasa” awansował potem do ekstraklasy, wystąpił w reprezentacji Polski. - Zaszliśmy już tak daleko, że cudownie byłby zdobyć Puchar Polski - mówi Zbigniew Podsiebierski, trener KSParadyż. -To dla niektórych piłkarzy pożegnalny mecz w klubie, bo od nowego sezonu będziemy grać w klasie A. Faworytem spotkania jest Warta, ale przed półfinałowym meczem z Sokołem Aleksandrów też nikt na nas nie stawiał, a wygraliśmy po dogrywce 5:3.
- Tym meczem uratować chcemy choć częściowo przegrany sezon - mówi z kolei Marcin Kobierski, kapitan sieradzkiej drużyny. - W lidze zupełnie nam nie poszło. Nawet nie wiem który to już mój finał. W Warcie gram od zawsze, mieszkam w Sieradzu.
Wstęp na spotkanie jest bezpłatny. Obszerna relacja z meczu w poniedziałkowym „Dzienniku Łódzkim”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto