Kwietne łąki w Radomsku? Naturalne oczyszczanie powietrza i niższe koszty utrzymania zieleni

Wniosek w wkomponowanie w przestrzeń Radomska łąk kwietnych i wykonanie projektu na rondach złożył podczas sesji rady miasta (30 stycznia) radny Paweł Pichit. Jak mówi radny, to pomysł przekazany przez mieszkankę Radomska. Radny podkreśla, że łąki na stałe wpisały się już w krajobraz wielu polskich miast, a ich mieszkańcy widzą, słyszą i czują wymierne korzyści. Łąka kwietna to ładniejsze miasto. Jest ona estetycznym, barwnym i tętniącym życiem punktem w miejskiej przestrzeni.

Łąki kwietne wzbogacają ubogi ekosystem miejski, stanowiąc tętniące życiem wyspy bioróżnorodności. Dają pożywienie i schronienie dla pożytecznych owadów, a także ptaków i małych ssaków. Działają też kojąco na ludzi – człowiek najlepiej wypoczywa wśród natury. Głęboki i rozbudowany system korzeniowy wielu gatunków dzikich kwiatów sprawia, że są wyjątkowo wytrzymałe i odporne na suszę. Łąka kwietna nie wymaga dodatkowego nawadniania i prezentuje się dobrze nawet w czasie suszy. Wykorzystanie wysokich roślin łąkowych nie tylko ogranicza emisję spalin, ale wręcz sprzyja oczyszczaniu powietrza z zanieczyszczeń komunikacyjnych – łąki zatrzymują i wiążą szkodliwe pyły.

- W Radomsku są miejsca niezagospodarowane, zapomniane. To właśnie w takiej przestrzeni łąka kwietna odnajdzie się najlepiej, nie będzie przeszkadzać, a przyniesie korzyści - mówi Paweł Pichit. - Pierwszym miejscem, gdzie mogłaby powstać taka mała łąka jest rondo na ulicy Jagiellońskiej, potem mogłyby dołączyć kolejne ronda oraz np. skwer przy ulicy Sierakowskiego...

Wniosek radnego zostanie rozpatrzony przez prezydenta Radomska.

Co jeszcze działo się na czwartkowej sesji rady miasta? Czytaj: