Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ładzice chcą odkupić od Radomska drogę wzdłuż trasy DK1 w pobliżu Stobiecka Szlacheckiego

Justyna Drzazga-Nowińska
Teraz ze Stobiecka  do Ładzic można dojechać przecinając trasę DK1
Teraz ze Stobiecka do Ładzic można dojechać przecinając trasę DK1 Justyna Drzazga-Nowińska
Gmina Ładzice chce odkupić od miasta Radomska drogę wzdłuż trasy DK1 w pobliżu Stobiecka Szlacheckiego

Budowa autostrady jeszcze nie ruszyła i nie wiadomo, kiedy się rozpocznie, ale władze gminy Ładzice już teraz zastanawiają się nad tym, jak rozwiązać komunikacyjne połączenia, by ułatwić życie mieszkańcom.

Wszystko wskazuje, że autostrada przetnie drogę ze Stobiecka Szlacheckiego do Ładzic, gdzie jest m.in. ośrodek zdrowia. - W tej sytuacji jedyną drogą, którą mieszkańcy Stobiecka mogliby dostać się do Ładzic byłaby ta biegnąca równolegle do trasy szybkiego ruchu. W przeciwnym razie będą musieli nadkładać kilometrów i jeździć przez Radomsko - mówi Wioletta Pichit, wójt gm. Ładzice.

Problem w tym, że droga ta należy do miasta Radomska.
- Niestety, jej nawierzchnia jest w fatalnym stanie, a miasto Radomsko nie robi nic, by to zmienić. Nie dziwi mnie to, bo z drogi tej korzystają głównie mieszkańcy Stobiecka - dodaje wójt.

Władze Ładzic wystąpiły już do radomszczańskiego magistratu z prośbą o przekazanie tej drogi (teren liczy ok. 3 hektarów). - Jesteśmy zainteresowani kupnem tej drogi i zainwestowaniem pieniędzy w jej remont. Szacunkowo może pochłonąć on milion złotych - podkreśla Pichit.

W miniony wtorek dyskutowali na ten temat radomszczańscy radni z komisji gospodarki komunalnej. Wstępnie urząd miasta zaproponował gminie formę użyczenia drogi na 10 lat. Gmina jest jednak takiemu rozwiązaniu niechętna. - Podejrzewam, że żadna gmina nie chciałaby inwestować w drogę, którą trzeba będzie zwrócić właścicielowi. Nasz budżet nie jest na tyle duży, by pozwalać sobie na taką rozrzutność - wyjaśnia pani wójt.

Dlaczego magistrat nie chce sprzedać gminie drogi? - Przecież forma użyczenia dopuszcza inwestowanie w obcy teren - komentuje Marek Błasiak, wiceprezydent Radomska.
- Nie chcemy wyzbywać się terenów w tamtej okolicy, gdzie mamy 20 hektarów z planem zagospodarowania. Być może w przyszłości powstanie tam druga podstrefa - wyjaśnia Michał Chodkowski z radomszczańskiego wydziału geodezji.
Urzędnicy dodają, że droga - zgodnie z umową zawartą z jedną z firm, która powstała w jej sąsiedztwie, jest utrzymywana. - Obowiązek ten ciąży na inwestorze - mówi Albert Traczyk, naczelnik geodezji.

Tymczasem według części radnych miasto zyskałoby na sprzedaży drogi. - Jeśli gmina chce wziąć na siebie jej utrzymanie, to czemu się na to nie zgodzić. Przecież gdyby drogę wyremontowano, służyłaby ona także radomszczanom - uważa radna Ewa Drzazga.
Inni radni uznali, że za pieniądze ze sprzedaży drogi mogliby zrobić np. chodnik przy ul. Sienkiewicza. Dyskusja stanęła na tym, że gmina w ciągu miesiąca określi, za jaką kwotę jest w stanie kupić drogę.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto