4 czerwca dwóch radomszczan w wieku 31 i 27 lat usłyszało zarzut kradzieży fiata seicento. Do zdarzenia doszło 2 czerwca na jednej z posesji w miejscowości Lipie (gm. Radomsko). Sprawcy wykorzystali nieuwagę domowników, weszli na podwórko i bez problemu odjechali fiatem, bo w aucie zostawiono kluczyki.
Złodzieje wjechali w las, gdzie auto kilka razy uderzało w drzewa (uszkodzenia auta oszacowano na ok. 3 tys. zł). Po kilku minutach kierujący został zatrzymany przez policjantów, którzy właśnie pełnili służbę w tym rejonie. W aucie był już tylko jeden ze sprawców. Jak się okazało, drugi wysiadł z fiata zaraz po tym, jak samochód uderzył w pierwsze drzewo.
31-letni kierujący seicento trafił do aresztu, miał w organizmie 2,8 promila alkoholu. Jego 27-letni kolega został zatrzymany 3 czerwca. Radomszczanie podczas przesłuchania przyznali się do kradzieży pojazdu. Starszy dodatkowo odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości, dobrowolnie poddał się karze 15 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata. 27-latek też poddał się karze 12 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata.
Na obu sprawców została nałożona kara grzywny i zostali zobligowani do naprawienia szkody jaką wyrządzili.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?