Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Magistrat apeluje do rodziców sześciolatków, by posłali je do pierwszych klas

Justyna Drzazga-Nowińska
Dzieci z przedszkola nr 4 w Radomsku podczas zajęć na temat zdrowego odżywiania
Dzieci z przedszkola nr 4 w Radomsku podczas zajęć na temat zdrowego odżywiania fot. Małgorzata Kulka
Za dwa miesiące rodzice sześciolatków po raz ostatni będą mogli zdecydować, czy swoje pociechy zapisać do przedszkola, czy może do pierwszej klasy szkoły podstawowej.

Od września 2012 roku takiego wyboru nie będzie, bo dzieci sześcioletnie obowiązkowo będą musiały pójść do pierwszej klasy. To efekt reformy ministerstwa edukacji. Radomszczański magistrat, w obawie przed natłokiem dzieci w roku szkolnym 2012/2013, namawia rodziców, żeby już w nadchodzącym roku posłali sześciolatki do pierwszych klas.

- Zależy nam, by rodzice nie czekali z tą decyzją, chociażby ze względu na to, by w kolejnym roku szkolnym dzieci nie musiały uczyć się na dwie zmiany - mówi Zbigniew Solarik, naczelnik wydziału edukacji w Urzędzie Miasta Radomska.

Druga zmiana w pierwszych klasach to bardzo prawdopodobna opcja, skoro jednego roku do szkół pójdą jednocześnie tegoroczne pięcio- i sześciolatki. Tymczasem z danych, jakimi dysponuje magistrat, wynika, że w tym roku w Radomsku jest 384 sześciolatków, a w 2012 będzie ich jeszcze więcej, bo 430.

Warto dodać, że już w ciągu ostatnich dwóch lat kilkudziesięciu rodziców radomszczańskich sześciolatków postawiło właśnie na pierwsze klasy.

- Wśród tegorocznych siedmiolatków jest w sumie 60 takich dzieci - dodaje Solarik.

Lada chwila w mieście rozpocznie się kampania promocyjna na rzecz klas pierwszych, którą magistrat będzie prowadził wspólnie z dyrektorami szkół. Ostateczna decyzja należeć będzie do rodziców. Nie da się ukryć, że trudne zadanie stoi przed magistratem, bo część radomszczan nie wyobraża sobie edukacji dziecka bez przedszkola lub zerówki.

- Raczej poślę syna do zerówki, bo starszy syn też chodził i był zadowolony. Ja też nie miałam powodów do narzekań - mówi pani Anna, mama 5,5-letniego Kuby.

Będzie to też spore wyzwanie dla miejskich przedszkoli.

- Wprawdzie mamy zapewnienie większości rodziców naszych pięciolatków, że zostawią u nas swoje dzieci na nowy rok - komentuje Iwona Płyk, dyrektor przedszkola nr 4 w Radomsku. - Wkrótce jednak będziemy musieli zachęcać do naszego przedszkola głównie rodziców młodszych dzieci. Czy stracimy na tej reformie? Trudno powiedzieć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto