Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Manifestacja „Ani jednej więcej” w Radomsku. Pojawiło się około 100 osób [ZDJĘCIA]

Jacek Drożdż
Jacek Drożdż
W Radomsku odbyła się manifestacja „Ani jednej więcej”

W sobotę, 6 listopada, w Radomsku odbyła się manifestacja „Ani jednej więcej”. Manifestację zorganizowano w związku ze śmiercią 30-letniej mieszkanki Pszczyny, która zgłosiła się do szpitala po przedwczesnym odpłynięciu wód płodowych w 22. tygodniu ciąży. Kobieta, u której stwierdzono wcześniej wrodzoną wadę płodu, zmarła w ciągu doby.

W manifestacji w Radomsku wzięło udział około 100 osób, które zgromadziły się na placu 3 Maja przed biurem poselskim Anny Milczanowskiej (PiS). Większość trzymała w ręku plakaty z napisem „Ani jednej więcej”.

- Pani Iza, w momencie, gdy była w szpitalu wysyłała do rodziny wiele sms-ów. I z nich ewidentnie wynika, że lekarze wstrzymywali się z decyzją o aborcji ze względu na ustawę, która obowiązuje w Polsce. Ci ludzie bali się podjąć decyzję o aborcji, czując na plecach oddech prokuratora – mówiła Ewa Kuśmierczyk, organizatorka manifestacji. - W tym momencie mamy zaostrzone w Polsce prawo aborcyjne. Przeczytam, co mówi na ten temat doktor Kraszewska, ginekolog, położnik z bardzo dużym doświadczeniem: „zaostrzenie prawa aborcyjnego zawęża możliwości działania lekarzom i kobietom, które uczestniczą w procesie leczenia. Więc zwiększa to niebezpieczeństwo przede wszystkim dla pacjentki i odpowiedzialności karnej dla lekarza”. W takiej sytuacji postawili nas politycy.

Przed biurem poselskim Anny Milczanowskiej zapalono znicze, zawieszono również plakaty. Zebrani przed zakończeniem spotkania skandowali „Ani jednej więcej”...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto