Marysia Markiewicz z Gidel laureatką III Międzynarodowego Festiwalu Piosenki Parnu w Estonii

Do Parnu w Estonii przyjechali 26 lipca przedstawiciele dziesięciu krajów europejskich, by zaprezentować swoje umiejętności wokalne podczas III Międzynarodowego Festiwalu Piosenki „Złoty liść” – Parnu.

Wśród adeptów sztuki wokalnej znalazła się także reprezentująca Polskę jedenastoletnia Marysia Markiewicz z Gidel. Udział w festiwalu był dla Marysi nagrodą za wyśpiewanie pierwszego miejsca na tegorocznym Międzynarodowym Festiwalu Piosenki i Tańca „Majowa Nuta” w Częstochowie.

Młoda artystka kształci swój talent w Studiu Piosenki w Gminnym Ośrodku Kultury w Gidlach pod okiem instruktorów Violetty i Pawła Ojrzyńskich.
- Dzięki swojej wrażliwości, możliwościom głosowym i pracowitości Marysia zdobywa nagrody na licznych festiwalach od wielu lat. Jednak po raz pierwszy została zaproszona do udziału w projekcie poza granicami kraju, z czego jesteśmy bardzo dumni – zapewniają instruktorzy.

Festiwal i towarzyszące wydarzenia artystyczne w Estonii trwały do 30 września. Marysia znalazła się wśród 60 uczestników festiwalu reprezentujących Maltę, Rumunię, Litwę, Niemcy, Serbię, Rosję, Estonię, Ukrainę. Jako jedna z nielicznych nagrodzonych została laureatką dwóch kategorii wyśpiewując I miejsce w kat. folklor oraz III miejsce w kat. pop-jazz.

- W tego typu festiwalach biorą udział najlepsi wokaliści z zaproszonych krajów. Poziom wykonawczy jest niezwykle wysoki, prezentacje oceniają specjaliści zasiadający w międzynarodowym jury, więc trema towarzysząca wykonaniom także wzrasta. Tylko doświadczeni wokaliści o dużej charyzmie i opanowaniu zostają nagradzani – bowiem wokalnie wszyscy uczestnicy są znakomici – wyjaśnia instruktor.

Marysia zainteresowała swoim wykonaniem kolejnych dyrektorów festiwali: otrzymała zaproszenie do Berlina oraz Sankt Petersburga.
- Udział Marysi w następnych międzynarodowych festiwalach uzależniony jest od tego, czy znajdziemy sponsorów, którzy zechcą wesprzeć talent młodej wokalistki. Do Estonii Marysia mogła polecieć dzięki wsparciu wójta gminy Gidle. Jednakże koszty takiego przedsięwzięcia są wysokie, zaproszenia napływają, więc poszukujemy osób, którym nieobca jest chęć pomocy w realizowaniu marzeń młodej ambasadorki naszej kultury poza granicami kraju - mówi dyrektor GOK w Gidlach Violetta Ojrzyńska.