Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Meble z Radomska to już marka. Z Jarosławem Wojdełko o projekcie "Radomsko Mebluje". ROZMOWA

Małgorzata Kulka
Małgorzata Kulka
Rozmawiamy z Jarosławem Wojdełko, kierownikiem Centrum Nowoczesnych Inwestycji w Radomsku, o projekcie "Radomsko Mebluje", jego efektach, nowych formach wsparcia dla przemysłu meblarskiego i odświeżeniu formuły projektu.

Projekt „Radomsko Mebluje” funkcjonuje już od 8 lat. Czy udało się osiągnąć zamierzone efekty?

- Projekt powstał po to, żeby wesprzeć przemysł meblarski na terenie miasta i okolic, ale też, żeby ukształtować wizerunek Radomska jako zagłębia meblowego. Dziś jesteśmy rozpoznawalni w Polsce. W tym zakresie efekty projektu „Radomsko Mebluje” są w zasadzie niemierzalne, jednak gdziekolwiek się udamy, czy jest to gremium, które się ma meblach zna, produkuje meble, tudzież handluje, osoby te bardzo dobrze wiedzą, czym jest dla polskiego meblarstwa Radomsko. Osiągnęliśmy to jeżdżąc przez 5 lat na targi Meble Polska do Poznania, gdzie organizowaliśmy wspólne stoisko prezentujące ofertę 9-11 meblarzy. Radomsko jest rozpoznawalne w branży jako zagłębie meblowe, ale co bardziej istotne, klienci rozpoznają radomszczańskie meble i chwalą wyroby za jakość, design i serwis.

W tym roku będzie kolejny taki wyjazd na targi?

- Niestety wyjazdy ucięły się przez pandemię i do tej pory nie udało się tego odtworzyć. Oczywiście nie zamykamy możliwości uczestnictwa w targach, ale prawdopodobnie będziemy działać inaczej, być może już nie z tak dużą grupą, ale w 5-7 osobowym składzie w Nadarzynie czy Poznaniu. Ta forma promocji mebli z Radomska uzależniona jest od współpracy z producentami i od pieniędzy. Dotychczas pokrywaliśmy połowę kosztów, teraz musimy te koszty zmniejszyć.

Pandemia ograniczyła możliwości promocji, ale zaczęliście szerzej działać w sieci...

- Stworzyliśmy na nowo stronę internetową RadomskoMebluje.pl. Ponieważ nie można było swobodnie się poruszać po kraju i kontakty były ograniczone, skoncentrowaliśmy się na tym, co możemy zrobić. Nowa strona jest w pełni funkcjonalna, można się tu wiele dowiedzieć na temat przemysłu meblarskiego w naszym miejsce. Dodatkowo w formie wirtualnej został stworzony profesjonalny katalog radomszczańskich producentów mebli. Strona kieruje nabywców do konkretnych producentów. Naprawdę warto to zobaczyć.

Jakie jeszcze działania podejmuje miasto, by wesprzeć lokalnych meblarzy?

- To m.in. „Meblove ABC”, czyli punkt konsultacyjny desingu. Turaj przez 8 miesięcy specjalistka z Łodzi współpracowała w okolicznymi przedsiębiorcami, wspomagając ich właśnie w designie, nowych materiałach i trendach. Cały czas współpracujemy też z Ogólnopolską Izbą Gospodarczą Producentów Mebli, dzięki czemu codziennie mamy wiadomości o tym, co dzieje się w branży. Mamy informacje na temat surowców, cen, zapotrzebowania… Przez cały ubiegły roku organizowaliśmy różnego rodzaju szkolenia pod kątem meblarskim. Zrobiliśmy też coś, by jeszcze bardziej zintegrować środowisko meblarzy… W Radomsku cyklicznie już organizujemy Bieg Stolarza, który cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem, a biorą w nich udział całe rodziny zarówno pracowników, jak i właścicieli firm meblarskich.

Po tych 8 latach projekt się rozwija i stawiacie przed sobą nowe zadania. Co w planach?

- Trzeba przemyśleć, jak odświeżyć formułę Radomsko Mebluje. Mamy nadzieję, że uda nam się przeprowadzić spotkanie i nad tym popracować. Pomysły mamy.

Ile przedsiębiorstw zrzesza obecnie projekt Radomsko Mebluje?

- To dziś około 40 przedsiębiorstw, ale to tylkoczęść ogromnej liczby meblarzy z Radomska i okolicy. W rejestrze działalności gospodarczej w dziedzinie meblarstwa pracuje ponad 800 podmiotów, z czego około 150 jest czynnych i bardzo aktywnych, a w tym 10 wyjątkowo mocnych i wiodących w kraju. Pozostali przedsiębiorcy wykonują drobne usługi, ale bardzo potrzebne na rynku lub pracują dla większych zakładów. Największe i najlepsze zakłady mamy na obrzeżach miasta, ale i one z nami współpracują, stosujemy tutaj żadnego rozgraniczenia. Chcemy, aby jak najwięcej podmiotów utożsamiało się z Radomskiem.

Ale wśród tej ogromnej liczby na pewno są jakieś perełki, z którym miasto może być szczególne dumne?

- Tak, to na pewno Fameg i jego meble gięte, zakład z największą tradycją, który w ostatnich latach odbudowuje swoją markę. Firma ma bardzo doby dział designu, robi bardzo ciekawe meble, jakościowo bardzo dobre. Bardzo dobrze się również promuje zarówno w Polsce, jak i za granicą, np. w Mediolanie. Najlepsze gatunkowo i jakościowo materiały oferuje Korner. Koleje perełki to nagradzane Meble Olejnikowski. Meblomax, Krysiak, Meble Wach, czy Mebin, który w całej Polsce ma około 100 punktów sprzedaży. To są najlepsze wyroby, rozchwytywane na rynku. Mamy też rzemiosło artystyczne, w tym tak unikalne jak intarsja reprezentowana przez Pawła Furmańczyka.

Czy pandemia wpłynęła na biznes meblarski w Radomsku?
- Nikt nie narzekał. Ludzie na początku się przestraszyli, ale wszyscy szybko okrzepli. Wzrosty w sprzedaży na poziomie 10-15 procent cały czas się utrzymuje. W ostatnim czasie, właśnie przez pandemię, Polacy mniej wyjeżdżali, a pieniądze inwestowali w swoje domy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto