Mechanik Radomsko przedłużył nadzieje na utrzymanie w lidze okręgowej

Pilica w minionej kolejce pokonała Zawiszę Rzgów 1:0. Bramkę strzelił Rafał Rabenda. Po tej kolejce przedborzanie mają cztery punkty przewagi nad drugim Włókniarzem Konstantynów. - Zostały nam jeszcze cztery mecze. Musimy w nich zdobyć siedem punktów, żeby bez nerwów myśleć o awansie. To mało, ale zarazem bardzo dużo - przyznaje Andrzej Dec.

Pilica w Rzgowie musiała się napracować. - W pierwszej połowie meczu mieliśmy przewagę. Dwa razy Robert Pyka znalazł się w sytuacji strzeleckiej. Ale dopiero w 45 minucie Rafał Rabenda po rzucie rożnym zdobył gola głową - opowiada Dec. - W drugiej części Rzgów mocno przycisnął i zepchnął nas do obrony, ale udało nam się utrzymać wynik. W sobotę przedborzanie jadą na spotkanie do Bukowca Opoczyńskiego.

W lidze okręgowej Świt Kamieńsk został wiceliderem, po wygranej nad Szczerbcem Wolbórz 2:1. Bramki strzelili Przemysław Olejnik i Mateusz Bobrowski.

O utrzymanie w okręgówce dzielnie walczy Mechanik Radomsko. Tym razem radomszczanie wygrali z Polonią Piotrków 5:1. Pierwszego gola, po świetnej dwójkowej akcji, zdobył Sebastian Mysłek, który znalazł się w sytuacji "sam na sam" z bramkarzem Polonii. Radomszczanie nie zdążyli nacieszyć się z prowadzenia, gdy zespół z Piotrkowa wyrównał. Gospodarze atakowali, stwarzali więcej sytuacji, ale skuteczność strzelecka była mizerna. Mechanik rozstrzelał się dopiero w drugiej połowie meczu. Bramki zdobyli Mysłek, Marek Woźniak, Grzegorz Piechota i Przemysław Szewczyk.

Niestety, ta wygrana nie daje jeszcze nadziei na utrzymanie w lidze. Decydująca będzie ostatnia kolejka. By mieć spokojne sumienie, Mechanik musi w ostatnim meczu wygrać i liczyć na potknięcia rywali.

W sobotę, w kolejce kończącej sezon, Świt (o godz. 17.) zagra u siebie z Mierzynem, Mechanik jedzie do Bełchatowa.